Kamil ostatni raz widziany był 11 stycznia na dyskotece w klubie Holidays w Orchowie (województwo wielkopolskie). - Do Orchowa przyjechał po raz pierwszy, wraz z sześcioma swoimi kolegami i dwoma koleżankami. Parę minut po północy opuścił lokal i ślad po nim zaginął - donosi portal słupca24.pl.
Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Brali w niej udział policjanci, strażacy i strażnicy leśni. - Wykorzystano nawet śmigłowiec policyjny - mówi w rozmowie z pomorska.pl asp. Marlena Kukawka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słupcy.
Niestety, Kamila nie znaleziono.
Przeczytaj także: Tajemnicze zaginięcia Adama z Janikowa. Krzysztof Rutkowski: - Mamy dowody, że go uprowadzono! [wideo]
Dopiero dziś wyjaśniła się nieco zagadka zaginięcia Kamila. 19-latek nie żyje. Jego ciało odnalazł gospodarz na polu za Wólką Orchowską kilka kilometrów od dyskoteki.
Co było przyczyną śmierci Kamila? Ustala prokuratora.
Czytaj e-wydanie »