Decyzję podjęła Rada Ministrów - w Bydgoszczy powstanie Zarząd Dorzecza Wisły. Druga taka instytucja będzie we Wrocławiu - dla Odry.
Zarząd Dorzecza Wisły będzie administrował zdecydowaną większością wód w Polsce. Powierzchnia zlewni tej rzeki na terenie kraju wynosi ok. 170 tys. km kwadratowych. Drugi zarząd będzie we Wrocławiu - dla znacznie mniejszego (106 tys. km kw) dorzecza Odry.
Zlikwidowane zostaną regionalne zarządy gospodarki wodnej (RZGW). Bydgoszcz podzielona jest dotąd między RZGW w Gdańsku i Poznaniu, co utrudnia prowadzenie spójnej polityki wodnej - utrzymanie śluz i innych urządzeń hydrotechnicznych.
- O waszym zwycięstwie zdecydował bardzo silny lobbing przedstawicieli Bydgoszczy i regionu kujawsko-pomorskiego w Warszawie oraz fakt, że Bydgoszcz leży na skrzyżowaniu najważniejszych w Polsce międzynarodowych dróg wodnych E40 i E70 - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w Warszawie.
Aspirowały także silniejsze ośrodki - Kraków i Gdańsk, ale pierwsze miasto leży w górnym biegu Wisły, a drugie przy ujściu rzeki do morza. To za daleko od centrum. Pod uwagę brane były także Warszawa i Toruń. Stolicy nie zależało jednak na kolejnej instytucji. Uznano ostatecznie, że także Toruń nie ma tylu atutów co Bydgoszcz.
- To bardzo duża nobilitacja dla naszego miasta. Walczyliśmy o nią od dwóch lat - stwierdza prof. Zygmunt Babiński,hydrolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, autor jedynego w Europie kierunku studiów - rewitalizacja dróg wodnych - i pomysłodawca utworzenia zarządu Wisły w Bydgoszczy. - Za to, co się stało, jestem wdzięczny kilku politykom z naszego regionu, którzy mocno wspierali tę ideę.
- To zwycięstwo całego regionu kujawsko-pomorskiego, spełnienie jego aspiracji - stwierdza Stanisław Wroński,pełnomocnik marszałka województwa ds. dróg wodnych.
Jak dodaje profesor Babiński, rangę zarządu dodaje fakt, że jego dyrektor będzie w randze ministra. Siedziba zarządu będzie najprawdopodobniej w Brdyujściu, w pobliżu zrewitalizowanej zabytkowej śluzy i Europejskiego Centrum Rewitalizacji Dróg Wodnych. Szacuje się, że w bydgoskiej centrali znajdzie pracę ok. 250 osób.
Wroński dodaje, że decyzja o lokalizacji zarządu Wisły w Bydgoszczy wiąże się z reformą Prawa wodnego i administracji wodnej. Zgodnie z nią także urzędy żeglugi śródlądowej (jako swoista policja) mają być oddane pod skrzydła zarządów dorzeczy, czyli pozostać pod kontrolą Ministerstwa Środowiska. Jednak zdaniem Wrońskiego, powinny być w strukturze resortu infrastruktury.
Marek Weckwerth
