Do napaści doszło 10 lipca około godz. 23 na Rubinkowie w Toruniu. 30-latek wracał wtedy ze spotkania i był pod wpływem alkoholu. Sprawcy wykorzystali ten fakt - pobili go i ukradli telefon komórkowy, kartę bankomatową oraz portfel z pieniędzmi. Pobity mężczyzna trafił do szpitala.
Czytaj także: W Toruniu złodzieje rowerów nie kończą sezonu
Krótko po zdarzeniu policyjny patrol zatrzymał jednego z podejrzanych. Okazał się nim 17- latek z toruńskiego Rubinkowa. Drugiemu napastnikowi udało się uciec. - Kryminalni jednak wytypowali mężczyznę, który mógł uczestniczyć w tym rozboju - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - W minioną niedzielę (14.09.) policjanci zatrzymali 26-latka. Mężczyzna w przeszłości miał już konflikt z prawem i był m.in. notowany za kradzieże z włamaniami.
W poniedziałek (15.09) usłyszał zarzut rozboju, którego dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. jego tymczasowe aresztowanie. Sąd aresztował go na trzy miesiące. 26-latkowi grozi do 15 lat więzienia. Jego wspólnikowi - 12 lat pozbawienia wolności.