Gdy gospodyni domu na chwilę wyszła z pokoju, jej koleżanka zabrała z szuflady meblościanki pieniądze.
Pokrzywdzona zorientowała się, że straciła 1305 euro i 100 złotych, gdy pożegnała się ze znajomą. Od razu o kradzieży poinformowała policję.
- Sprawczyni zanim wpadła w ręce policjantów zdążyła wymienić pieniądze w kantorze - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Usłyszała już zarzut kradzieży pieniędzy. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.