Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2-latek sam poza żłobkiem. Prokuratura Rejonowa we Włocławku wszczęła postępowanie

Joanna Chrzanowska
Joanna Chrzanowska
pixabay.com
Po doniesieniach medialnych Prokuratura Rejonowa we Włocławku z urzędu zajęła się sprawą 2-letniego chłopca, który sam znalazł się poza budynkiem jednego z miejskich żłobków. O sprawie informowaliśmy w czwartek.

Jak powiedział nam Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku, procesowe postępowanie przygotowawcze toczy się z artykułu 160, paragraf 2 kodeksu karnego, który mówi, że jeżeli ktoś, kto sprawuje opiekę nad człowiekiem i naraża go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Jeśli jednak okaże się, że do zdarzenia doszło w sposób nieumyślny, to wymiar kary może okazać się lżejszy - grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku.

- Jeśli okaże się, że opiekun lub opiekunowie doprowadzili do sytuacji w sposób nieumyślny, to dalsze prowadzenie postępowania będzie uzależnione od tego, czy rodzice dziecka złożą wniosek o ściganie - wyjaśnia Arkadiusz Arkuszewski.

Przypomnimy, że do zdarzenia doszło w ten poniedziałek. Pani Karolina, zauważyła dziecko, które samo wyszło przez furtkę żłobka.

- Mój partner poszedł zapytać w placówce, czy to przypadkiem nie jest ich maluch. Usłyszał, że nie ma takiej możliwości. Poszłam więc do pobliskiej przychodni sprawdzić, czy któraś z mam nie szuka dziecka. Okazało się, że nie. Nie odstępowaliśmy chłopca na krok. Nie chciał podejść, ale byliśmy tuż za nim, żeby nie wybiegł na parking - mówiła w rozmowie z nami kobieta.

Mama dziecka o całej sprawie dowiedziała się nie od opiekunek, a z Internetu.
Najgorsze jest to, że po godz. 11 mój partner odebrał syna z placówki. Panie ze żłobka w ogóle się nie przyznały, że doszło do takiej sytuacji. Z kolei jak chciałam z opiekunkami wyjaśnić sprawę, to jedna z nich stwierdziła, że od razu się zorientowała i poszła po dziecko - mówiła pani Marta, mama chłopca.

Po incydencie kontrolę we wszystkich miejskich żłobkach wszczął urząd miasta Włocławek.

FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska