Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

33-latka zginęła na miejscu. Mąż zaciągnął hamulec i spowodował wypadek?

MO
Ruszył proces Łukasza O., oskarżonego o spowodowanie w Złotorii wypadku, w którym zginęła jego żona, a 9-letni syn odniósł obrażenia. 35-latek z gminy Lubicz nie przyznaje się do winy.O tej tragedii trudno zapomnieć. 3 czerwca 2017 r. w Złotorii k. Torunia kierująca renaultem Joanna O. nagle zjechała z drogi i uderzyła w przydrożne drzewo. Kobieta zginęła, a siedzący na tylnej kanapie jej 9-letni syn odniósł poważne rany. Więcej przeczytasz pod kolejnymi zdjęciami. Kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.Autor: MO***Wideo: Info z Polski 19.04.2018
Ruszył proces Łukasza O., oskarżonego o spowodowanie w Złotorii wypadku, w którym zginęła jego żona, a 9-letni syn odniósł obrażenia. 35-latek z gminy Lubicz nie przyznaje się do winy.O tej tragedii trudno zapomnieć. 3 czerwca 2017 r. w Złotorii k. Torunia kierująca renaultem Joanna O. nagle zjechała z drogi i uderzyła w przydrożne drzewo. Kobieta zginęła, a siedzący na tylnej kanapie jej 9-letni syn odniósł poważne rany. Więcej przeczytasz pod kolejnymi zdjęciami. Kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.Autor: MO***Wideo: Info z Polski 19.04.2018 Patryk Młynek
Do tragedii doszło w czerwcu 2017 roku. Prowadzony przez Joannę O. samochód osobowy marki renault zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Kobieta zginęła na miejscu, a jej 9-letni syn oraz 34-letni mąż trafili do szpitala. Prokurator oskarża teraz mężczyznę o umyślne naruszenie zasad ruchu drogowego i spowodowanie śmiertelnego wypadku.

Ruszył proces Łukasza O., oskarżonego o spowodowanie w Złotorii wypadku, w którym zginęła jego żona, a 9-letni syn odniósł obrażenia. 35-latek z gminy Lubicz nie przyznaje się do winy.

O tej tragedii trudno zapomnieć. 3 czerwca 2017 r. w Złotorii k. Torunia kierująca renaultem Joanna O. nagle zjechała z drogi i uderzyła w przydrożne drzewo. Kobieta zginęła, a siedzący na tylnej kanapie jej 9-letni syn odniósł poważne rany.

Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód o umyślne naruszenie zasad ruchu drogowego i spowodowanie śmiertelnego wypadku oskarżyła Łukasza O., męża zmarłej. Siedział w aucie obok.

- Zaciągnął dźwignię hamulca awaryjnego, co było zaskoczeniem dla Joanny O. Kobieta skręciła nagle w lewo i uderzył w drzewo. Odniosła bardzo ciężkie obrażenia, m.in. stłuczenia klatki piersiowej, płuc, kolana, uda, wstrząśnienie mózg. Nie przeżyła tego wypadku. Syn odniósł obrażenia w obrębie twarzoczaszki, m.in. żuchwy i zębów, trwające powyżej 7 dni - mówi prokurator Izabela Oliver. - Oskarżony nie przyznaje się do winy.

35-letni mieszkaniec gminy Lubicz zapewniał śledczych, że nie doprowadził do wypadku. Twierdził, że nie zaciągnął dźwigni hamulca i w ogóle niczego w aucie ruszał. Nie wie, jak doszło do wypadku.

Łukaszowi O. grozi do 8 lat wiezienia. To mężczyzna z podstawowym wykształceniem, ojciec dwojga dzieci, dotąd niekarany. Jego proces przed Sądem Rejonowym w Toruniu ruszył 19 marca. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 29 maja. Sprawa jest o tyle bolesna, że może dojść do przesłuchania 9-letniego chłopca. Ustanowiono dla niego kuratora. Chłopiec stracił matkę, a w przypadku skazania ojca może na kilka lat być pozbawionym również jego opieki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska