40 lat temu przyłączono Fordon do Bydgoszczy

Toż to koniec świata - mówili ci, którzy m.in. w 1986 roku dostali mieszkania w nowych blokach na osiedlu Szybowników w Nowym Fordonie.

A tam - na dobrą sprawę - powstawał dopiero środek Fordonu. Właśnie w drugiej połowie lat osiemdziesiątych mieszkańców wprowadziło się tutaj najwięcej.

Owce z dzwoneczkami

Jeszcze pod koniec lat 80. na górkach, niedaleko znaku "SP Fordon" (od: Szkoła Pilotów Fordon) pasły się owce z pobliskiej państwowej owczarni.

Przeczytaj także:W centrum Bydgoszczy brakuje miejsc parkingowych, a w Fordonie budują je na potęgę [zdjęcia]

Pamiętam, że z mieszkań bloków przy ul. Rakoczego (obecnie Rataja) było widać domki w Starym Fordonie. A stały przecież kilka kilometrów dalej. Między nimi było szczere pole.

Awarie prądu były na porządku dziennym. Siedzieliśmy więc wieczorami, najczęściej w kuchni, przy świeczkach. Patrzyliśmy, jak w domkach w starszej części dzielnicy zapalają się światła. U nas też się zapalały, ale po paru godzinach.

Pętla autobusu w Fordonie znajdowała się na osiedlu Szybowników, na wysokości dzisiejszej stacji paliw niedaleko "Biedronki". Do domu trzeba było iść pieszo jeszcze około 10 minut.

Wiwat, autobus

Był koniec lat 80. Miałam chyba 9 lat, gdy kursy "72" zostały wydłużone. Tego dnia, gdy nastąpiło oficjalne przeniesienie pętli, razem z innymi dzieciakami staliśmy (a potem siedzieliśmy) na chodniku i klaskaliśmy, gdy pojawiał się kolejny autobus. Co kurs, to inny kierowca. Każdy się dziwił, co te dzieciaki tam robią.

Te dzieciaki mają już dzieci w wieku, w jakim one były wtedy.

Wczoraj Fordonowi stuknęło 40 lat. Tyle czasu minęło od przyłączenia go do granic Bydgoszczy. Wcześniej był samodzielną miejscowością. Na przełomie roku 1972 i 1973 liczyła niespełna 9 tysięcy mieszkańców.

Teraz to największa dzielnica miasta. Mieszka tam 10 razy tyle bydgoszczan, co przed 40 laty. Nie dość, że największa, to najbardziej dynamicznie rozwijająca się.

Najstarsze bloki powstały w Starym Fordonie. To te przy ul. Altanowej i Pielęgniarskiej.
Po nich błyskawicznie powstawały osiedla. - Bohaterów, Bajka, Przylesie, Szybowników, Tatrzańskie i Niepodległości - wymienia Andrzej Wyżgowski, wiceprezes Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Najstarszy w nowym

Pierwsze bloki w nowej części dzielnicy powstały na osiedlu Bohaterów, przy ul. Witeckiego. Wtedy ulica nosiła nazwę generała Zubrzyckiego. Większość inwestycji była prowadzona przez Kombinat Budowy Domów "Wschód".

Kronika z 1989 roku

Jan Kwiatoń, przewodniczący Rady Osiedla Nowy Fordon, mieszka w dzielnicy od 1989 roku. - To był nie tylko rok wielkich zmian w kraju. Dla mojej rodziny oznaczał też zmiany. Przeprowadziliśmy się z osiedla Leśnego - wspomina. - Wszędzie było pełno wykopów, dźwigów i innych maszyn budowlanych.

Samopomoc

O to, aby Fordon miał dobre połączenie z resztą miasta, zadbali m.in. sami jego mieszkańcy.
- Powstał nieformalny komitet telefonizacji Fordonu. Priorytetem było bowiem, żeby Telekomunikacja Polska podłączyła telefony - opowiada Kwiatoń. - Zgodziła się pod warunkiem, że mieszkańcy pomogą kopać rowy potrzebne do położenia kabli.

I pomogli. Mężczyźni po godzinach pracy brali łopaty w ręce i działali przy swoich blokach.
Tak samo było w przypadku zakładania telewizji satelitarnej.

Zielono im

Druga sprawa dotyczyła zieleni. - Przy oddawanych blokach były hałdy piachu. Zadbaliśmy o to, żeby wokół były drzewka i krzaki - wyjaśnia przewodniczący.

FSM zarządza większością bloków w dzielnicy.

- Należy do nas 228 budynków wielorodzinnych - dodaje zastępca prezesa.

Pną się bloki

A to nie koniec inwestycji. Fordońska spółdzielnia stawia kolejne bloki przy ul. Gryfa Pomorskiego.
Nie tylko FSM buduje. Bydgoskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego planuje postawić kolejne bloki przy ul. Bora Komorowskiego. Są też nowe mieszkania na terenach między Przylesiem a akademikami Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego.

Jak wyglądały wczorajsze obchody jubileuszowe? W biegu. Dosłownie. 40-lecie przynależności do miasta zostało upamiętnione okolicznościowym biegiem. Urząd Miasta zaprosił wszystkie osoby, które urodziły się między 1964 a 1973 rokiem. Zawodnicy spotkali się na stadionie przy ul. Piwnika Ponurego na osiedlu Bohaterów. Pobiegli trasą wytyczoną na fordońskich górkach. Pętla liczyła około 800 metrów.

Strefa imprez

Czego życzymy Fordonowi? - Obyśmy jak najszybciej doczekali się inwestycji zapowiadanych przez miasto - odpowiada Jan Kwiatoń. - Niech wreszcie przyjedzie do nas tramwaj. Liczymy na powstanie parku Akademickiego na terenie glinianek, niedaleko Auchan.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Niech w okolicy powstanie kino z prawdziwego zdarzenia - dodają kolejni fordoniacy. - I oby było więcej imprez kulturalnych, choćby imprez dla całej rodziny.

- I niech już Fordonu nikt nie nazywa sypialnią Bydgoszczy - mówią inni. - Oby powstał zakład pracy, który przyjmie setki osób.

Jedne urodziny właśnie się skończyły. Pod koniec roku szykują się następne w dzielnicy.
W listopadzie FSM będzie świętowała 50-lecie.

Wiadomości z Bydgoszczy