https://pomorska.pl
reklama

40-latek z Bydgoszczy sam utrzymywał dom. Stracił pracę i nadzieję na poprawę

40-latek z Bydgoszczy sam utrzymywał dom. Stracił pracę i nadzieję na poprawę,
40-latek z Bydgoszczy sam utrzymywał dom. Stracił pracę i nadzieję na poprawę, zdjęcie ilustracyjne
- Jesteście ostatnią deską ratunku. Chodzi o mojego syna - mówiła zrozpaczona matka, dzwoniąc do redakcji.

Syn ma 40 lat. Żonę i troje dzieci. Mieszkają w 100-metrowym mieszkaniu, przerobionym z hali produkcyjnej, blisko centrum Bydgoszczy. - Syn sam wyremontował cały dom, bo on pracowity jest. Całe życie pracował. Często w delegacje jeździł. Każdy szef go chwalił. Dobrze było do czasu, aż syn dostał zawały, jeden zaraz po drugim - opowiada jego mama. - Życie od razu im się zmieniło.

Tym bardziej, że mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny. Gdy ciężko zachorował, pojawiły się problemy finansowe rodziny. - Zaczęło brakować na czynsz - wspomina Czytelniczka. - Syn chciałby wrócić do pracy, ale nie może. Przez większą część dnia jest przykuty do łóżka.

40-latek przebywa teraz na zwolnieniu chorobowym. Potem pewnie przejdzie na rentę. Jego żona opiekuje się i dziećmi, i mu pomaga. - Ja z mężem finansowo nie jesteśmy w stanie pomóc dzieciom i wnukom - zapowiada starsza pani. - Mąż jeździ na wózku inwalidzkim. Ja też jestem schorowana. Dostajemy niskie emerytury, z których sporą część wydajemy na lekarstwa. Ledwie wiążemy koniec z końcem.

Doszło do tego, że bydgoszczanin i jego rodzina mogą stracić dach nad głową. - Jest już około 32 tysięcy złotych zadłużenia z tytułu czynszu - żali się seniorka. - Gdzie tutaj miłosierdzie gminy? Miasto powinno wykazać zrozumienie dla osób znajdujących się w trudnych sytuacjach.

Przeprowadzka wkrótce
Budynkiem, w którym mieszka rodzina, zarządza Administracja Domów Miejskich. - Sytuacja tych państwa jest nam znana - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. - Z powodu sporego zadłużenia, od dłuższego czasu trwa względem najemców postępowanie windykacyjne, które aktualnie znalazło finał w sądzie.

Znaczenie najpopularniejszych imion. Zobacz koniecznie!

Pani rzecznik dodaje: - Zainteresowani zostali poinformowani o możliwości podpisania ugody, do której ostatecznie nie przystąpili. Proponowano też zamianę lokalu na mniejszy, ale jak dotąd rodzina się jeszcze nie zdecydowała.

- Najemcy chcieliby mieć całkowicie umorzony dług, lecz to niemożliwe - podkreśla Magdalena Marszałek.

Syn zdaje sobie sprawę, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Jego mama dodaje: - Oni teraz zgodzą się na przeprowadzkę do mniejszego mieszkania.

Bydgoszczanka krytycznie wypowiada się na temat polityki mieszkaniowej miasta. - Na lokal socjalny czeka ponad tysiąc rodzin. Jeden dłużnik nierówny drugiemu. Ten, którego zadłużenie powstało z przyczyn losowych, nie z jego winy, powinien dostać pomoc od gminy.

Zadbaj o samochód przed zimą. Proste sposoby na bezpieczną jazdę.

Źródło:
TVN

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska