https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

5 urodziny toruńskiej Sofy

Rozmawiał: Bogdan Dondajewski
Sofa: Bartek Staszkiewicz, Iwo Naumowicz, Kasia Kurzawska, Tomasz Organek, Adam Staszewski i Robert Markiewicz
Sofa: Bartek Staszkiewicz, Iwo Naumowicz, Kasia Kurzawska, Tomasz Organek, Adam Staszewski i Robert Markiewicz Fot. Archiwum Zespołu
Rozmowa zKasią Kurzawską, Tomkiem Organkiem i Adamem Staszewskim członkami toruńskiego zespołu Sofa

Koncert urodzinowy Sofy:

Sofa: Bartek Staszkiewicz, Iwo Naumowicz, Kasia Kurzawska, Tomasz Organek, Adam Staszewski i Robert Markiewicz
Sofa: Bartek Staszkiewicz, Iwo Naumowicz, Kasia Kurzawska, Tomasz Organek, Adam Staszewski i Robert Markiewicz Fot. Archiwum Zespołu

Sofa: Bartek Staszkiewicz, Iwo Naumowicz, Kasia Kurzawska, Tomasz Organek, Adam Staszewski i Robert Markiewicz
(fot. Fot. Archiwum Zespołu)

Koncert urodzinowy Sofy:

Odbędzie się 29 lutego w toruńskim klubie Od Nowa, przy ulicy Gagarina 37a, gdzie oprócz Sofy wystąpią: Kayah, Smolik i O.S.T.R. Koncert, według specjalnie przygotowanego programu, poprowadzi Hirek Wrona. Początek o godz. 20. Sprzedaż biletów w klubie Od Nowa oraz w sklepie Pamiątki przy Flisaku na Rynku Staromiejskim 1. Kosztują 20 zł w przedsprzedaży i 25 zł w dniu koncertu.

- Jak można nazwać to, co gracie?
- Nie jest to jeden charakterystyczny gatunek, tylko mieszanka tak zwanych czarnych rytmów. Stąd też tytuł naszej debiutanckiej płyty - Meny Stylez, czyli wiele stylów. Są to też brzmienia, które fascynują obecną młodzież, tak jak naszych rodziców na przykład YMCA.

- Do kogo ją kierujecie?
- Do ludzi, którzy ją czują, ale są gotowi bardziej się w nią zagłębić. Również do tych, którzy znudzeni są tym, co serwują nasze radia i chcą poczuć coś innego.

- Mieszanka czarnych rytmów - soul i r'n'b - nie należą przecież do najbardziej popularnych w naszym kraju.
- Już dawno odpowiedzieliśmy sobie na bardzo ważne pytanie. Doszliśmy wspólnie do tego, że nie chcemy od razu osiągać sukcesu, który byłby komercyjny. Dlatego postanowiliśmy grać to, co lubimy.

- A skąd pomysł na taką muzykę?
- Część z nas grała wcześniej w różnych projektach, na przykład jazzowych, a nawet grających elektroniczne disco. Te poszczególne inspiracje wpływały na nas i są wypadkową tego, co gramy teraz. Nie chcemy też okłamywać samych siebie i grać na przykład punka, albo rocka. Dlatego robimy to, co czujemy i co sprawia nam największa przyjemność.

- Gracie już pięć lat, a swoją pierwszą płytę wydaliście dopiero dwa lata temu? Czy to nie za długo jak na debiut?
- Dopiero? Dla nas to szybko. Są przecież zespoły, które grają dłużej od nas, a płyty jeszcze nie wydały.

- A kiedy druga płyta?
- Premiera planowana jest na jesień. Cały czas zbieramy do niej materiał. Na pewno będzie bardziej zróżnicowana niż pierwsza. Na przykład planujemy jedną piosenkę utrzymaną w klimatach reggae. Z pewnością też będzie bardziej melodyjna. Do tego więcej piosenek i więcej tekstów. Oczywiście ich wspólnym mianownikiem nadal będzie soul.

- Czy Kayax, wasza wytwórnia, narzuca wam kierunek, w którym macie podążać podczas nagrań?
- Mamy absolutnie wolną rękę. Ewentualne sugestie dotyczą zmiany języka angielskiego na polski.

- Występowaliście już z Lauryn Hill, Snoop Doggiem, Black Eyed Peas, światowymi gwiazdami, których twórczość nawiązuje do waszej. Coś od nich podpatrzyliście? A może którąś z tych gwiazd chcielibyście nawiązać kiedyś współpracę?
- Te koncerty są zawsze bardzo trudne i stresujące. Zwłaszcza, że technicy i organizatorzy przygotowani są na obsługę gwiazd. A co do współpracy, to nie wykluczamy jej. Uważamy jednak, że idole powinni inspirować do działania. Przecież później, jeśli dojdzie do nagrań, to ich czar może zwyczajniej prysnąć.

- W piątek odbędzie się specjalny koncert na wasze piąte urodziny. Co szykujecie?
- Będzie to nietypowa impreza. Przygotujemy nowe covery i nowe wersje, które już graliśmy. Będą też numery, które ostatecznie nie znalazły się na naszej debiutanckiej płycie, ale które graliśmy wcześniej. Zagramy też kawałki, które pojawią się na nowej płycie. Szykujemy też sporo niespodzianek. Z Warszawy ściągamy na przykład ekipę od oświetlenia od Andrzeja Grody i ekran do wizualizacji.

- A jak w to wszystko wpisze się Kayah, Smolik i O.S.T.R.?
- Współpracowaliśmy z nimi i zaproszenie ich na koncert jest pewnego rodzaju podziękowaniem. A co z tego wyjdzie, to nasza niespodzianka. Zapraszamy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska