https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

54-letnia Barbara S. spłonęła w altance działkowej

Łukasz Fijałkowski
fot. sxc
Tragedia przy ul. Rudackiej. W pożarze altany zginęła kobieta. Policja i prokuratura prowadzi śledztwo.

Interwencje straży pożarnej w 2008 roku

Interwencje straży pożarnej w 2008 roku

- 3090 zdarzeń
- 764 pożarów tylko w Toruniu
- 77 fałszywych alarmów

Dramat rozgrał się późnym piątkowym wieczorem. Okazało się, że na terenie ogródków działkowych spaliła się ogrodowa altana. Pożar gasiły trzy jednostki straży pożarnej. W pogorzelisku znaleziono zwłoki kobiety. Według wstępnych hipoteż ofiara najpierw zaczadziła się, a potem spłonęła.

Zatrzymany na przesłuchanie
Policjanci zatrzymali jednak do wyjaśnienia 59-letniego mężczyznę.
Jednak jego udział w ewentualnym podpaleniu został wykluczony. Wiadomo natomiast, że krótko przed tragedią, razem z ofiarą pożaru pił w altanie alkohol.

W momencie zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Z przesłuchaniem go policja musiała poczekać, aż wytrzeźwieje.

Wiemy kim była ofiara
Śledczy długo nie mogli ustalić tożsamości tragicznie zmarłej kobiety.
- Policjanci z prokuratorem jeszcze w sobotę badali zgliszcza - relacjonuje Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Udało się ustalić, że znaleziona kobieta, to 54-letnia Barbara S. Kobieta ta nie miała stałego miejsca zamieszkania.

Do sprawy powołany został biegły z dziedziny pożarnictwa, który cały czas bada, co było powodem pojawienia się ognia. Na razie nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną tragicznego pożaru.

Toruńska straż pożarna odnotowała w ubiegłym roku ponad 400 interwencji więcej w porównaniu z 2007 rokiem.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Imprezowicz
Oj była czadowa impreza.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska