https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

70-latek z Bydgoszczy: - Po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków nie wystarcza mi na życie

pio
Starszy mężczyzna właśnie wyszedł ze szpitala. W lodówce było pusto, w portfelu - też biednie.
Starszy mężczyzna właśnie wyszedł ze szpitala. W lodówce było pusto, w portfelu - też biednie. Arkadiusz Wojtasiewicz
- Właśnie wyszedłem ze szpitala. Jak wykupię leki i zapłacę czynsz, zostanie mi kilkadziesiąt złotych z emerytury - mówi 70-latek z Bydgoszczy.

Mężczyzna jest samotny. - Chociaż mieszkam w bloku, przecież wśród ludzi, to na nikogo nie mogę liczyć - przyznaje. Wszyscy z jego rodziny zmarli albo odeszli.

- Zostałem sam z kłopotami - wzdycha senior. - Jestem po udarze, mam sztuczne biodro, choruję na serce. Inne choroby też mnie dopadły.

Pomógł bydgoszczance i jej synowi

Bydgoszczanin ma jedynie 22 lata przepracowane. - Byłem m.in. ochroniarzem. Nie dałem rady pracować dłużej, właśnie przez ten mój stan zdrowia - zaznacza.

Ostatnio znowu trafił do szpitala. Miał operację. - Wyszedłem ze spisem lekarstw, jakie muszę wykupić - dodaje starszy pan. - Jak zapłacę czynsz i inne rachunki i wykupię leki, nie zostanie mi nic na życie, na jedzenie, a dopiero połowa miesiąca nadchodzi. Podłogę chciałem wymienić, ale nie mam za co.

I tak za mieszkanie, należące do Administracji Domów Miejskich, płaci mniej, niż wynosi standardowa opłata. Magdalena Marszałek, rzecznik ADM, tłumaczy: - Po uwzględnieniu 50-procentowej bonifikaty socjalnej oraz dodatku mieszkaniowego, łączna wysokość opłat w przypadku tego pana to 136,05 złotych miesięcznie. Wliczony jest czynsz, ogrzewanie, woda, ścieki i wywóz śmieci.
70-latek był prosić o wsparcie w pomocy społecznej. - Wiem, że takich ludzi, jak ja, są setki w Bydgoszczy. 100 złotych, które socjalni mi przyznali, to jednak za mało, żebym dotrwał do emerytury.

W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej znają sytuację 70-latka. - Jest on naszym klientem od 2006 roku - informuje Marian Gliniecki, rzecznik MOPS. - Jest niepełnosprawny. Utrzymuje się z emerytury. Ma też przyznany dodatek mieszkaniowy i energetyczny. Jego łączny dochód przekracza kryterium dochodowe, uprawniające do korzystania ze świadczeń pomocy społecznej: stanowi 130 procent tego kryterium, jednak w związku z trudną sytuacją zdrowotną obejmowany jest okresową pomocą w postaci zasiłku celowego. Pomimo oferowanej mu pomocy w postaci usług opiekuńczych, pan odmawia korzystania z tej formy wsparcia.
Pod kreską

Socjalni przyznają, że mężczyzna w bieżącym roku dostał 600 złotych na zakup żywności i zasiłki specjalne na zapłacenie za prąd - prawie 250 zł.

70-latek kwituje: - Mam za dużo, żeby umrzeć i za mało, by żyć.

300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
emeryt
Emeryci dopiero pomoc mają od 75 r. życia jak dodatek opiekuńczy, darmowe leki i.t.d. czas najwyższy to zmienić i dać pomoc również tym , którzy mają 70 lat życia ukończone a czasem już 65 latek też potrzebuje pomocy gdyż emerytury nasze w większości są głodowe , rodzina powymierała lub dzieci powyjeżdżały za granicę i nie dbają o rodziców starych i chorych, średnia krajowa idzie
w górę więc nie masz innych praw bo emeryturę jak masz powyżej 600,- zł. to jest za wysoka i ci MOPS też nie pomoże .Chore to jest bo gdzie jest ta granica między biedą, a podstawowym życiem .
W pierwszej kolejności trzeba pomóc najsłabszym a- a gdzie jest ta pomoc ? Moja córka jak potrzebowała 20 lat temu pomoc z MOPS to musiała zebrać w zakładach pracy wiele podpisów , że szukała pracy , dostawała zawsze najcięższą pracę np. w Chłodni w -30 stopni pracowała i dzisiaj odczuwa skutki a te "uprzywilejowane panie" nie musiały wtedy pracować i nie muszą dzisiaj bo po co? - mają 500,- zł. + do szkoły 300,- zł no i często te inne świadczenia zagraniczne męża lub ojca dziecka . Senior już nie jest potrzebny a te młode kobiety zbyt wielce uprzywilejowane one są biedne bo np. przyjaciel daje nowe autko do jeżdżenia + Euro i ona jest samotna dostaje pieniądze
z MOPS, dodatki mieszkaniowe bo jest samotna i inną pomoc od państwa więc dostatnio żyje z marketów wywożąc czubate kosze do samochodu a Ty biedny emeryt patrzysz czy możesz kupić 1 kostkę masła czy margarynę , kaszankę i inne najtańsze produkty wtedy masz być zdrowy ? Nie
z biedy szerzą się choroby , bakterie śmiertelne i zwiększa się umieralność ludzi w różnym wieku
zwłaszcza osób starszych , zapomnianych .I gdzie jest tutaj pomoc ludzi wierzących , Caritasu , PCK
i innych wszystko fikcja .Oj trzeba dużo zmian kadrowych by zaczęto dostrzegać ludzi faktycznie biednych . Rząd nie nadąża za dobrymi zmianami ale Panowie Posłowie powinni zadbać o tych najsłabszych bo na jesień będą wybory i zapomniano, że tych emerytów jest w naszym mieście najwięcej i to ich głosy będą się też liczyły.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska