Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

80 lat temu na czele Bydgoszczy stanął prezydent Leon Barciszewski

Hanka Sowińska
Leon Barciszewski na pl. św. Marka w Wenecji - 1937 r.
Leon Barciszewski na pl. św. Marka w Wenecji - 1937 r. archiwum rodzinne
Był wtorek, 8 listopada 1932 roku. W ustrojonej z wielkim przepychem i rzęsiście oświetlonej sali ratusza odbywała się inauguracja prezydentury Leona Barciszewskiego.
Prezydent (po prawej) na stadionie miejskim. Za ojcem stoi syn Janusz, wówczas uczeń Gimnazjum Klasycznego
Prezydent (po prawej) na stadionie miejskim. Za ojcem stoi syn Janusz, wówczas uczeń Gimnazjum Klasycznego archiwum Danuty Borkowskiej

Prezydent (po prawej) na stadionie miejskim. Za ojcem stoi syn Janusz, wówczas uczeń Gimnazjum Klasycznego
(fot. archiwum Danuty Borkowskiej)

"Rada Miejska wybrała mnie bez jakiegokolwiek sprzeciwu, a w społeczeństwie tutejszym spotkałem się już z bardzo wielkimi objawami życzliwości i zaufania. Są to zjawiska dogadzające w wysokim stopniu dumie ludzkiej i zdrowej ambicji. Ale z drugiej strony objawy te wywołują pewne głębsze obawy i drżenia, czy mimo najlepszych chęci i mimo jak najlepszej woli nie zawiodę pokładanych we mnie nadziei i zaufania. Niechaj wszystkie czynniki publiczne, z których woli urząd ten obejmuję, raczą mi wierzyć, że niczego w tej chwili nie pragnę więcej, jak tego, aby tego zaufania być godnym" - mówił prezydent.

Wszystko, co osiągnął, zawdzięczał sobie - był samoukiem, człowiekiem niezwykle skromnym, pracowitym i nieprawdopodobnie punktualnym.

Wybór na prezydenta Bydgoszczy był osobistym sukcesem Barciszewskiego, ale również dobrze rokował miastu i jego mieszkańcom.

Przeczytaj również: Prezydent Barciszewski na miejscu szaletu?

Zofia i Leon Barciszewscy, Gniezno
Zofia i Leon Barciszewscy, Gniezno archiwum Danuty Borkowskiej

Zofia i Leon Barciszewscy, Gniezno
(fot. archiwum Danuty Borkowskiej)

Leon Barciszewski, Wielkopolanin, urodzony w 1883 r. we wsi Tulce, syn mistrza kowalskiego, od 1905 r. działacz polonijny w Niemczech, w latach 1914-1920 współwydawca "Dziennika Berlińskiego", organu wychodźstwa polskiego w Niemczech, konsul generalny II Rzeczypospolitej w Essen (1920-1925), burmistrz, następnie prezydent Gniezna, od 1932 r. prezydent miasta nad Brdą. Oto krótka biografia człowieka, o którym historycy piszą, że był "niewątpliwie najwybitniejszym prezydentem Bydgoszczy międzywojennej".

Jego kadencja miała trwać 12 lat. Skończyła się wraz z wybuchem wojny.

3 września, na polecenie wojewody, Barciszewski opuścił miasto. Wraz z rodziną znalazł się we Lwowie. Tam dotarły do niego wieści, że Niemcy oskarżają go o zdefraudowanie pieniędzy z kasy miasta.

Mamy jeden z ostatnich dokumentów sygnowanych przez Leona Barciszewskiego

Wrócił do Bydgoszczy 8 października i jeszcze tego dnia został aresztowany przez gestapo wraz z żoną Zofią i synem Januszem.

Po wojnie świadkowie zeznawali, że prezydent, więziony w budynku zajętym przez gestapo przy ul. Poniatowskiego, był bity i poniżany. 11 listopada ukazało się obwieszczenie podpisane przez Wernera Kampego, nadburmistrza Bydgoszczy o rozstrzelaniu "w trybie doraźnym prezydenta Leona Barciszewskiego".

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska