https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik Leona Barciszewskiego przeniesiony

Hanna Sowińska
Dla zabezpieczenia statuę owinięto folią, po czym przystąpiono do skuwania cokołu. To był najtrudniejszy i najdłużej trwający etap demontażu pomnika - o 9.25 dźwig przeniósł rzeźbę na trawnik.
Dla zabezpieczenia statuę owinięto folią, po czym przystąpiono do skuwania cokołu. To był najtrudniejszy i najdłużej trwający etap demontażu pomnika - o 9.25 dźwig przeniósł rzeźbę na trawnik. Fot. Jarosław Pruss
- Barbarzyństwo. Jak można - ludzie nie kryli oburzenia, widząc, jak robotnicy z firmy "Affabre", młotami pneuma-tycznymi prują cokół. W sobotę rano zdemontowano pomnik prezydenta Leona Barciszewskiego.

Demontaż pomnika Barciszewskiego

Karolinka z wizytą u swojego prapradziadka Leona Barciszewskiego.
Karolinka z wizytą u swojego prapradziadka Leona Barciszewskiego. Fot. z albumu Danuty Barciszewskiej-Borkowskiej

Karolinka z wizytą u swojego prapradziadka Leona Barciszewskiego.
(fot. Fot. z albumu Danuty Barciszewskiej-Borkowskiej)

Niedziela, wczesne godziny popołudniowe. Na wysokości skweru im. Leona Barciszewskiego stoi kobieta. Rozgląda się i pyta towarzyszącego jej mężczyźnie. - Gdzie ten pomnik wywieźli? Przecież to było idealne miejsce...

Pomnik Leona Barciszewskiego odsłonięto 11 listopada 1989 r. Powstał staraniem Społecznego Komitetu. Należeli do niego m.in.: Irena Horbulewicz, Grażyna Kasprzak, Józef Podgóreczny, Józef Gepert, Joanna Schetyna, Henryk Kulpiński, Aleksander Kaszowski. Ofiarność bydgoszczan była wielka - zebrano prawie 2 mln zł. Pieniądze ofiarowały zakłady pracy, szkoły, specjalna skarbonka stała w PKO.
Owszem, było. W sobotę, 13 grudnia 2008 r., z woli radnych, którzy głosowali pod dyktando władz miasta, zmieniła się historia Bydgoszczy. Stojący od 19 lat przy ul. Mostowej pomnik Leona Barciszewskiego trafił na Wełniany Rynek, a właściwie na ul. Poznańską.

Demontaż pomnika rozpoczął się przed godziną 8. 00, w sobotę. Ekipie z firmy "Affabre" towarzyszyła "Pomorska". Robiliśmy zdjęcia, słuchaliśmy, co mówią nieliczni o tej porze przechodnie. Nie kryli zdziwienia i oburzenia, że pomnik zamordowanego przez Niemców prezydenta, bez ważnego powodu, przenoszony jest na zaplecze starego miasta.

Robotnicy nie mieli łatwego zdania. Wprawdzie wiedzieli, w jaki sposób ważąca 1600 kg rzeźba połączona jest z cokołem, ale wydostanie jej zajęło im prawie dwie godziny.

- Cokół został wykonany ze zbrojonego betonu. W nim zatopione są dwie stalowe kotwy, które wychodzą ze statuty. Musimy je odkuć - tłumaczył Bogdan Puziak, który z ramienia "Affabre" nadzorował demontaż pomnika.

Aby rozkuć cokół, robotnicy musieli użyć młotów pneumatycznych. Wcześniej opasali rzeźbę taśmami, a ich koniec zamocowali na stojącym obok dźwigu. O 9. 25. rzeźba zawisła w powietrzu. - Jeszcze dziś będzie przewieziona na Wełniany Rynek. W nowym cokole, który już tam stoi, są specjalne tuleje, po to, by można było zamocować kotwy - objaśniał Bogdan Puziak.

Remont Wełnianego Rynku był potrzebny. Źle jednak się stało, że władze zignorowały opinię tak wielu bydgoszczan, przeciwnych przeniesieniu pomnika-symbolu. Rzeźbą zamordowanego przez Niemców prezydenta posłużono się niczym ozdóbką, by upiększyć nie "salon", a "przedpokój" miasta.

To przykre dla bliskich Leona Barciszewskiego. I tych, którzy przez dziewięć lat narażali się peerelowskiej władzy, bo chcieli upamiętnić człowieka prawego i bohaterskiego.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~wojtek~
W dniu 16.12.2008 o 08:53, anna zofia napisał:

"....z woli radnych, którzy głosowali pod dyktando władz miasta..."RADA MIASTA JEST TEŻ WŁADZĄ MIASTA - UCHWAŁODAWCZĄ - TAK JAK SEJM DLA RPZATEM "POD DYKTANDO PREZYDENTA"a tak naprawdę "z woli wiekszości radnych" - ja np głosowałam PRZECIWanna mackiewicz



Taaaak, było taki takie powiedzenie: "radny jest bezradny", które powróciło.......
a
anna zofia
"....z woli radnych, którzy głosowali pod dyktando władz miasta..."

RADA MIASTA JEST TEŻ WŁADZĄ MIASTA - UCHWAŁODAWCZĄ - TAK JAK SEJM DLA RP

ZATEM "POD DYKTANDO PREZYDENTA"

a tak naprawdę "z woli wiekszości radnych" - ja np głosowałam PRZECIW

anna mackiewicz
n
noteśik kd
Jestem wstrząśnięty sposobem w jaki sposób Dombrowicz traktuje mieszkańców Bydgoszczy , przeraża mnie jego ignorancja. głupota radnych .Od czasu rządów Dombrowicza ranga Bydgoszczy w wszystkich rankingach spadła i spada.Szkoda że mieszkańcy tak łatwo godzą się na przenoszenie instytucji państwowych do Torunia , likwidowanie szkół , jazdy po dziurawych ulic , pozwalają by firmy związane z Bydgoszczą uciekały z niej (Domar , Jutrzenka, podobno Pesa),Akademi Medycznej - już nie bydgoskiej - tylko toruńskiej, skorumpowanych radnych( sprzedaż KPECu) ... .I to wszystko za rządów Dombrowicza !!! , nie wspomnę o chorych pomysłach , jak choćby zabudowa Starego Miasta , czy jego pomysł na metropolię z Toruniem , który z uporem osła próbuje realizować . Dombrowicz im prędzej odejdzie , tym lepiej dla naszego miasta !!!!!!
b
bydgoszczańin
Dlaczego z forum usuwane są komenatrze nieprzychylne ekipie Dombrowicza ? , niech bydgoszczanie dowiedzą się jacy radńi są podatńi na propozycje i oferty ciepłych posadek wielkiego KONDOMa .Takiego ignoranta i nieudaczńika jak Dombrowicz to w historii nadszego miasta jeszcze nie było.

Panie wojewodo Bruski !!!!. Może Pan z racji zajmowanego
stanowiska ,uchylić uchwałę Rady Miasta Bydgoszczy odnośnie
sprzedaży KPECu , powodów ku temu jest wyjątkowo dużo , brak
merytorycznych podstaw do sprzedaży , podejrzenie korupcji ,bo czym
można nazwać obietńice ciepłych posadek dla radnych , przez
nieudolnego Dombrowicza - Prezydenta Bydgoszczy , i co bardzo ważne -
brak społecznej zgody na wyprzedaż majątku miasta.Może Pan również
zgłośić do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa przez p.Dombrowicza i niektórych radnych.Jako wojewoda
powinien Pan przyjrzeć się również pracy marszałka Całbeckiego , chyba że Pan też "umoczony" w ratuszowe "interesy" .....

Na te osoby nie będziemy już nigdy więcej głosować !!!!
To jest lista tych , których przekonał Dombrowicz do swoich chorych
pomysłów , i dzięki którym Bydgoszcz , w niedługim czasie stanie się
wiochą. W Bydgoszczy jesteście jako radńi , zakałą tego miasta , a
ludzie którzy głosowali na was , mówią - to po prostu zwykłe gńidy.

Proponuję wydrukować sobie nazwiska tych radnych , by przy
następnych wyborach , przez przypadek nie oddać na ńich głosu.

1.Bukowski Jacek ZA
2.Drozdalski Janusz ZA
3.Fórmaniak Adam ZA
4.Fronczek Zbigniew ZA
5.Gralik Marek nieobecny - może wytłumaczy swoję nieobecność
6.Jakuta Dorota ZA
7.Kondrusiewicz Tadeusz ZA
8.Kowalski Łukasz ZA
9.Piórkowska Anna nieobecna - dlaczego nie głosowała ?
10.Rega Tomasz ZA
11.Rosół Jacek ZA
12.Różańska-Majchrzak Bernadeta - ?
13.Rusielewicz Elżbieta ZA
14.Sobociński Zbigniew ZA
15.Starosta Ewa ZA
16.Sztybel Michał ZA
17.Trzaska Piotr ZA
18.Zagłoba-Zygier Lech ZA
19.Zegarski Maciej ZA
R
Raszmond
W dniu 15.12.2008 o 04:34, simon napisał:

BARBARZYŃCA! - to samo słowo nasunęło mi się jako pierwsze - pod adresem Dombrowicza, rzecz jasna - gdy zaledwie kilka dni po 11 listopada (święcie państwowym i rocznicy śmierci Prezydenta Barciszewskiego) ujrzałem pomnik Prezydenta uwięziony za kratami, pozbawiony tablicy i z obkutym ze wszystkich stron cokołem. Nie zwiędły jeszcze kwiaty i nie zgasły znicze złożone 11 listopada pod pomnikiem, kiedy zaczęto realizować zachciankę Dombrowicza w jakże barbarzyński sposób: obstawiono pomnik naszego Prezydenta-męczennika kratą płotu i obkuto ze wszystkich stron cokół. Po co był ten pośpiech tuż po święcie, skoro Wełniany Rynek był jeszcze "w proszku", a pomnik przeniesiono dopiero miesiąc później???!Dobrze, że potomkowie Leona Barciszewskiego nie mieszkają w Bydgoszczy i nie musieli na to przez miesiąc patrzeć. Ale przez ten miesiąc we mnie się wszystko gotowało za każdym razem, kiedy przechodziłem Mostową i widziałem ten akt barbarzyńskiego poniżenia Prezydenta-męczennika - i jestem przekonany, że wielu bydgoszczan również szlag trafiał na ten widok, zresztą z rozmów ze znajomymi wiem, że tak było, a słowo "barbarzyńca" oraz inne, nie nadające się do przytoczenia, słyszałem z niejednych ust.No cóż, Dombrowiczowi z całą pewnością nikt nigdy pomnika nie postawi... Na jego miejscu zastanowiłbym się raczej nad słowami wieszcza: "Rozdziobią nas kruki, wrony"...



Trzeba zrobic referendum w sprawie odwołania Domrowicza i odstawic go na smietnik historii. Satrapa jeden.
s
simon
BARBARZYŃCA! - to samo słowo nasunęło mi się jako pierwsze - pod adresem Dombrowicza, rzecz jasna - gdy zaledwie kilka dni po 11 listopada (święcie państwowym i rocznicy śmierci Prezydenta Barciszewskiego) ujrzałem pomnik Prezydenta uwięziony za kratami, pozbawiony tablicy i z obkutym ze wszystkich stron cokołem. Nie zwiędły jeszcze kwiaty i nie zgasły znicze złożone 11 listopada pod pomnikiem, kiedy zaczęto realizować zachciankę Dombrowicza w jakże barbarzyński sposób: obstawiono pomnik naszego Prezydenta-męczennika kratą płotu i obkuto ze wszystkich stron cokół. Po co był ten pośpiech tuż po święcie, skoro Wełniany Rynek był jeszcze "w proszku", a pomnik przeniesiono dopiero miesiąc później???!

Dobrze, że potomkowie Leona Barciszewskiego nie mieszkają w Bydgoszczy i nie musieli na to przez miesiąc patrzeć. Ale przez ten miesiąc we mnie się wszystko gotowało za każdym razem, kiedy przechodziłem Mostową i widziałem ten akt barbarzyńskiego poniżenia Prezydenta-męczennika - i jestem przekonany, że wielu bydgoszczan również szlag trafiał na ten widok, zresztą z rozmów ze znajomymi wiem, że tak było, a słowo "barbarzyńca" oraz inne, nie nadające się do przytoczenia, słyszałem z niejednych ust.

No cóż, Dombrowiczowi z całą pewnością nikt nigdy pomnika nie postawi... Na jego miejscu zastanowiłbym się raczej nad słowami wieszcza: "Rozdziobią nas kruki, wrony"...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska