W sesji uczestniczyli mieszkańcy bursy i ich rodzice. - To nasz dom. Tam panuje świetna, rodzinna atmosfera - podkreślały uczennice uczęszczające do II LO i "Ekonomika" w Inowrocławiu.
- Za rok będę grał recital dyplomowy. Za rok mam maturę. Nie wyobrażam sobie, żebym z powodu braku możliwości mieszkania w Inowrocławiu musiał ten rok spędzić w innej szkole. Miejcie na uwadze nasze dobro - zwracał się podczas sesji do radnych Tomasz Wojciechowski, pochodzący z Piotrkowa Kujawskiego mieszkaniec bursy, uczeń II LO w Inowrocławiu.
Tomasz przekazał prowadzącemu obrady wiceprzewodniczącemu Ireneuszowi Beśce petycję o nielikwidowaniu bursy podpisaną przez uczniów.
Przeczytaj również: Zlikwidują jedyny w Inowrocławiu internat? Rodzice protestują i zapowiadają walkę
Jak się dowiadujemy, plany likwidacji bursy wywołały wielką spontaniczną akcję wśród młodzieży uczęszczającej do inowrocławskich szkół ponadgimnazjalnych. Zebrali oni 1700 podpisów pod protestem przeciw likwidacji. Tworzą oni też specjalną stroną internetową "antypowiat".
Oficjalne stanowiska przeciw likwidacji bursy wystosowały do władz powiatu rady rodziców I, II i III LO w Inowrocławiu.
Podczas sesji zapewniano, że zamiar likwidacji nie oznacza wcale, że placówka zostanie zamknięta. Być może prowadzić będzie ją organizacja pozarządowa. Gdyby do likwidacji doszło, budynek bursy na pewno przeznaczony zostanie na cele oświatowe.
Po ogłoszeniu wyników głosowania na twarzach wielu obecnych na sesji uczniów pojawiły się łzy. Zaś rodzice podkreślali: - Jesteśmy zdruzgotani wynikami głosowania. Żadne argumenty nie docierały do tych ludzi.
Szeroką relację z przebiegu sesji opublikujemy w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »