Zbysław Woźniakowski wykonał budżet w 2015 roku. Dostał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz komisji rewizyjnej. Jednak radni nie byli zgodni jeśli chodzi o udzielenie wójtowi absolutorium. Podczas głosowania Lidia Sucharska, Aneta Bemke oraz Elżbieta Kozłowska wstrzymały się od głosu. Panie nie uzasadniały swojej decyzji.
- Radni zapoznali się z opinia RIO i komisji rewizyjnej. Budżet został wykonany nad podziw dobrze i chcę podziękować tym, którzy głosowali za - mówi wójt Zbysław Woźniakowski. -
A trzy panie? Nie wiem, będę się zastanawiał żeby były usatysfakcjonowane wykonaniem budżetu. To jakieś nieporozumienie. Będę się zastanawiał, jak przekonać panie, czy wykonać budżet w 200 procentach? Może mi się uda - ironizuje wójt.
Radne, które nie zagłosowały za absolutorium wyjaśniają, że nie były przeciwne, a jedynie wstrzymały się od głosu. Te wyjaśnienia nie wszystkich usatysfakcjonowały.
- Jestem zdegustowany. Absolutorium jest dla wójta, ale na ten budżet, to my pracowaliśmy cały rok - mówi radny Rafał Żuchowski. - Panie się wstrzymują, to coś musi się nie podobać, czyli nasza praca też.
Tymczasem przewodniczący rady Dariusz Ciesielczyk broni radnych, mających własne zdanie. - Myślę, że każdy radny w swoim sumieniu rozstrzygnie dlaczego był za czy się wstrzymał, każdy ma prawo.