Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absolwenci spotkali się po 32 latach

(mona)
Podczas spotkani klasowego zorganizowanego po 32 latach humory kolegom z jednej klasy wyjątkowo dopisywały
Podczas spotkani klasowego zorganizowanego po 32 latach humory kolegom z jednej klasy wyjątkowo dopisywały (mona)
- Wszyscy wyglądają młodo, promiennie, oczy mają błyszczące od emocji. Bez większych problemów rozpoznałam twarze kolegów sprzed lat - mówi Edyta Elert Cesarz.

Na spotkanie absolwentów Szkoły Podstawowej przybyło 25 osób.

Pamiętają koleżanki z ławki

- To nasze pierwsze spotkanie po 32 latach - mówi Zbigniew Rębacz. - Z większością osób widywałem się od czasu do czasu na ulicy, w sklepach, ale część kolegów z podstawówki wyjechała. Z Edytą Elert-Cesarz, Renatą Muszyńską-Grendzicką, Sławkiem Orłowskim i Józefem Krawczykiem postanowiliśmy skrzyknąć całą klasę na spotkanie w kijewskiej pizzerii.

Spotkanie było okazją do wspomnień, ale i pochwalenia się dziećmi czy nawet wnukami. - Bardzo miło jest zobaczyć wszystkich po tylu latach i powspominać szkolne lata - przyznała Krystyna Orłowska. - Moją ulubioną nauczycielką była pani Bartoszewska-Cukras. Często wspominam też moją koleżankę z ławki Anię Zombik, która niestety, już nie żyje. W ósmej klasie nauczyciel języka polskiego podkochiwał się w uczennicach - z wzajemnością. Było wesoło. W pamięci utkwiła mi też wycieczka do Warszawy - ze zwiedzaniem i noclegiem.

Wielu absolwentów wyjechało w różne części Polski: Śląsk, Inowrocław, Bydgoszcz, ale większa część osób z klasy mieszka w okolicy: Brzozowie, Kijewie Królewskim, Trzebczu - dodaje Edyta Elert Cesarz. - Wszyscy wyglądają młodo, promiennie, oczy błyszczące od emocji, bez większych problemów rozpoznałam wszystkie twarze. Moim ulubionym przedmiotem był język polski i przyroda, natomiast nie lubiłam wychowania fizycznego.
Wychowawczynię Grażynę Bartoszewską-Cukras miło wspomina Renata Muszyńska-Grędzicka.

- To wzór kobiety - mówi pani Renata. - Nie lubiłam historii z panem Tyburczykiem, bo męczył nas strasznie datami. Nie przepadałam też za językiem rosyjskim. Ale najważniejsze było to, że nasza klasa była bardzo zgrana. Miło wspominam wycieczkę do Gdańska, dużo zwiedziliśmy. I moją koleżankę z ławki - Irenę Wilczyńską.

- Pamiętam zimę stulecia, kiedy śniegu było po kolana, a my poszliśmy grać w piłkę na stadion - wspomina Zbigniew Rębacz. - Ale była frajda! Któregoś roku z kolegami z klasy paliliśmy papierosy na przeciwko Urzędu Gminy. Urzędniczka zobaczyła nas przez okno i nastraszyła, że powie rodzicom i w szkole. Tak się wystraszyłem, że nie palę do dzisiaj. Pamiętam też, że kolega Józef Krawczyk był prymusem we wszystkich dziedzinach i każdy chciał z nim siedzieć w ławce. Był też świetnym kolegą, bo dawał ściągać i odpisywać zadania. Bił też wszystkich na rękę. Nasza klasa była bardzo zorganizowana. Gdyby tak nie było, to pewnie dzisiaj byśmy się tu nie spotkali.

Nauczycielka dziś niespełna 50-latków przyznaje szczerze, że jej klasa była średnią - nie brakowało w niej prymusów, ale też słabszych uczniów.

Niegrzeczne wspomnienia

- Były też osoby które broiły, ale dzięki temu mają dziś więcej wspomnień - uśmiecha się Eugenia Krzyżanowska. - Z częścią osób widuję się na ulicy. Zawsze mówią mi "dzień dobry". Niektórych nie wiedziałam od czasów szkolnych i bardzo się cieszę, że doszło do tego spotkania, które pozwoliło mi zobaczyć moich dawnych uczniów, porozmawiać z nimi. Wspominam dzień, gdy któregoś roku zimową pora wybrałam się z klasą na łyżwy. Na jeziorze był przerębel. Oczywiście, kiedy mówi się, że czegoś nie wolno to tym bardziej kusi. Po chwili maksyma ta się potwierdziła - jedna uczennica wpadła do przerębla. Na szczęście, nic się nie stało, ale cała przemarznięta szła do koleżanki do Kosowizny.
Jako szczególnie uzdolnionych nauczycielka wymienia Bogdana Liczbika, Zbigniewa Rębacza, Irenę Olek i Zbigniewa Leitgeber.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska