Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absurdalne zwężanie Ogińskiego w Bydgoszczy - zamiast trzech pasów - dwa

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Kto wpadł na pomysł zwężania ulicy Ogińskiego o jeden pas ruchu?! - wielu kierowców łapie się za głowy patrząc na ten pomysł. Zamiast płynnego do tej pory ruchu powstają korki. Pomysłodawcy podkreślają, że chodzi o bezpieczeństwo.
- Kto wpadł na pomysł zwężania ulicy Ogińskiego o jeden pas ruchu?! - wielu kierowców łapie się za głowy patrząc na ten pomysł. Zamiast płynnego do tej pory ruchu powstają korki. Pomysłodawcy podkreślają, że chodzi o bezpieczeństwo. Arkadiusz Wojtasiewicz
- Kto wpadł na pomysł zwężania ulicy Ogińskiego o jeden pas ruchu?! - wielu kierowców łapie się za głowy patrząc na ten pomysł. Zamiast płynnego do tej pory ruchu powstają korki. Pomysłodawcy podkreślają, że chodzi o bezpieczeństwo.

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

– Rozpoczęliśmy prace przy zawężeniu ulicy Ogińskiego, na wysokości wieżowca Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy (po dawnym akademiku). W tym miejscu będziemy mieli nie trzy, a dwa pasy ruchu. To projekt wytypowany przez Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Będzie bezpieczniej przed pobliskim przejściem dla pieszych. Uważajcie na zwężenia i ograniczenia do 30 kilometrów na godzinę – ostrzegł kierowców w mediach społecznościowych Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

Przewężenie jest tylko na części ulicy - po minięciu przejścia dla pieszych Ogińskiego znowu ma trzy pasy.

Niektórzy kierowcy pukają się w głowę, inni dosadniej wyrażają się o inicjatorach i wykonawcach likwidacji jednego pasa ruchu na szerokiej ul. Ogińskiego. - To trzeba mieć coś z dyńką - mówi jeden z nich. - Mamy most Uniwersytecki, po którym z górnego tarasu bardzo wygodnie się zjeżdża. Wpadamy na Ogińskiego - dotąd problemów nie było, trzy pasy ruchu, komfort. Teraz nie, trzeba hamować i gnić w korku. Wszędzie w innych miastach dąży się do tego, żeby ruch był jak najpłynniejszy. U nas robić dokładnie odwrotnie. Niepojęte.

Inny z kierujących przypomina, że większe korki to więcej spalin samochodowych w powietrzu. - Skoro jest takie niebezpieczne, to trzeba je w ogóle zlikwidować - uważa. - Niedaleko na rondzie jest przejście dla pieszych ze światłami. W tym mieście już mnie nic nie zdziwi.

- Zadanie zaproponowane zostało przez Zespół do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, w którym uczestniczy też m.in. przedstawiciel stowarzyszenia Bydgoski Ruch Miejski. Zadanie ma na celu poprawę bezpieczeństwa przed przejściem dla pieszych i wymusić ograniczenie prędkości przez kierowców - Tomasz Okoński, rzecznik zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

Zespół do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego został powołany zarządzeniem prezydenta Bydgoszczy lipcu 2018 roku. Wchodzi w jego skład Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta miasta, przedstawiciele ZDMiKP, działacze bydgoskich organizacji społecznych dbających o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, a także straży miejskiej i policji.

- Trudno mi już w tej chwili powiedzieć, kto z zespołu był inicjatorem zmian na Ogińskiego, ale pomysł został przyjęty jednogłośnie - mówi Paweł Górny ze stowarzyszenia Bydgoski Ruch Miejski (dawniej Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych). Jednym z założeń BRM jest "Wizja zero" - dobrze zaprojektowane miasto, to mniej zabitych na drogach.

BRD miał na prace 100 tys. zł i zdecydowano się na jedną dużą, żeby projekt został zauważony. W styczniu zmiany na Ogińskiego zostały zatwierdzone i przekazane do realizacji, a ZDMiKP wykonał również projekt zmiany organizacji ruchu, który zaopiniowała policja.

- Bezpośrednia przyczyną budowania w tym miejscu przewężenia to wypadek rowerzystki w tamtym miejscu, potrąconej na ścieżce biegnącej równolegle do przejścia - tłumaczy szef Bydgoskiego Ruchu Miejskiego.

Górny przekonuje, że przejście jest potencjalnie bardzo niebezpieczne, a świateł nikt nie będzie stawiał, bo nie lubią ich ani piesi, ani kierowcy.

- Jeżeli mamy trzy pasy ruchu, kierujący jadący środkowym może nie zauważyć pieszego zasłanianego przed pojazdy po obu stronach - mówi Górny. Dodaje także, iż chodzi o to, żeby ruch samochodowy spowalniać w celach poprawy bezpieczeństwa.
- To nie jest obwodnica tylko droga miejska. Rzeczywiście zjazd z mostu jest bardzo wygodny, ale trzeba sobie też odpowiedzieć na pytanie, czy kierujący na moście jeżdżą rzeczywiście 60 km/h. Mam apel - poczekajmy, zobaczymy jak to będzie działać po przebudowie. Na razie faktycznie kierowcy mogą jeszcze mieć pretensje i uwagi, ale bezpieczeństwo zostało wpisane do Strategii Bydgoszczy do 2030 roku - informuje Górny.

Od 2016 roku na przejściu przez Ogińskiego przy bibliotece UKW doszło do jednego zdarzenia z udziałem pieszego, a na przyległym skrzyżowaniu z Szymanowskiego – do 22 zdarzeń drogowych - ich przyczyną było głównie najechanie na tył poprzedzającego pojazdu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Absurdalne zwężanie Ogińskiego w Bydgoszczy - zamiast trzech pasów - dwa - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska