- Lekarz po badaniu stwierdził bardzo mocne stłuczenie - informuje "Pomorską" napastnik biało-zielonych. - Przez dwa tygodnie mam chodzić na zabiegi i trenować indywidualnie. Wczoraj przed badaniami miałem zajęcia na siłowni i jeździłem trochę na rowerze. Dzisiaj wezmę udział w rozruchu przedmeczowym i jadę z zespołem na mecz. Usztywnię nogę, wezmę jakieś środki przeciwbólowe i jestem gotowy do gry, ale decyzja czy wystąpię zależy od trenera Dariusz Kubickiego - podkreśla.
Przypomnijmy, że podczas meczu ze Stomilem Olsztyn Cieśliński po starciu z jednym z rywali musiał z powodu urazu opuścić boisko.
Czytaj e-wydanie »