Adam J., student, wracał wieczorem z koleżanką. W pewnym momencie, gdy zobaczył jeża, niewiele się zastanawiając, kopnął go z całej siły. Mały jeż zginął na miejscu. Przerażona dziewczyna postanowiła, że nie zostawi tak sprawy i zawiadomiła policję. Policjanci natychmiast przyjechali na miejsce i potwierdzili fakty. Nastolatka nadal była w szoku, że jej znajomy tak się zachował.
Przeczytaj także: Strażacy uratowali jeża uwięzionego w kontenerze na ciuchy
Jeże są chronionym w Polsce gatunkiem. Niestety jest ich coraz mniej. Często zdarza się, że gdy wychodzą z lasu, giną na drogach pod kołami. O tej porze roku jeże są szczególnie aktywne, bo w liściach szukają kryjówek na nadchodzącą zimę.
Policja podeszła do sprawy poważnie, chłopaka pociągnięto do odpowiedzialności w myśl przepisów ustawy o ochronie zwierząt z 1997 r. Śledczy zdecydowali się nawet na sekcję ofiary. Ponad wszelką wątpliwość wykazano, że zwierzę zginęło po uderzeniu. Jaka będzie kara? 19-latek będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 500 zł.