Obowiązuje już zmieniona treść Kodeksu Etyki Adwokackiej. Zmiany dotyczą głównie kwestii reklamowania się adwokatów. Do tej pory kancelarie niemal zupełnie były pozbawione takich możliwości.
To Cię może też zainteresować
- To tak naprawdę pochodna dyrektywy unijnej, dotyczącej praw ochrony konsumentów - wyjaśnia mec. Michał Bukowiński, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy i członek Naczelnej Rady Adwokackiej. - Stanowi, że niemożliwe jest, nawet w ramach zawodu zaufania publicznego, czy zawodów szczególnie regulowanych, takie unormowanie, które w ogóle wyłącza dostęp konsumentów do informacji o prowadzonej działalności handlowej. W związku z tym nasze dotychczasowe regulacje, które w ogóle zakazywały reklamowania, proponowania swoich usług, okazały się niespójne z prawem europejskim i w tym zakresie trzeba było dostosować kodeks etyki do tych regulacji.
To jednak nie oznacza, zaznacza mec. Bukowiński, że każdy adwokat może się reklamować, jak chce, gdzie chce. - W kodeksie etyki zawarliśmy całą listę obostrzeń i limitacji - dodaje dziekan ORA w Bydgoszczy.
Adwokatom nie wolno nadużywać zaufania i grać na emocjach
Informacja handlowa, stosowana przez kancelarie prawne, nie może zatem - zgodnie z zapisami zmienionego kodeksu - "uchybiać zasadom etyki lub godności zawodu". W szczególności zaś, adwokata obowiązuje zakaz posługiwania się informacją handlową, która: uchybia godności innych osób, narusza tajemnicę adwokacką, narusza zasadę lojalności i koleżeństwa, niezależność adwokata. Ponadto nie wolno prawnikom stosować reklamy porównawczej, nierzetelnej, podstępnej, nieprawdziwej, natarczywej lub niestosownej.
Warto zaznaczyć jeszcze, że za zakazany rodzaj reklamy uznaje się ten, który stwarza "choćby prawdopodobieństwo wywołania nieuzasadnionego oczekiwania co do wyników świadczonej pomocy prawnej". Poza tym adwokaci, reklamując się, nie mogą: powoływać się na znajomości lub wpływy, zawierać w ogłoszeniach treści ocennych, wprowadzać w błąd, nadużywać zaufania, wykorzystywać łatwowierność, przymusowe położenie, brak wiedzy lub doświadczenia odbiorcy. Nie wolno im również odwoływać się do emocji lub uczuć i prezentować treści nielicujących z wykonywaniem zawodu adwokata.
Zmieniające się okoliczności, zwłaszcza większa rola mediów społecznościowych, sprawiły, że w ostatnich latach rozgorzała również dyskusja na temat tego, co wolno, a czego nie wypada robić adwokatom, np. w kanałach informacji. Według cytowanej przez Gazetę Prawną Emilii Zakrzewskiej, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, "w pracy adwokatów i radców prawnych jest wiele pokus dających możliwość „zabłyśnięcia” poprzez komentowanie spraw cieszących się dużym zainteresowaniem mediów i opinii publicznej". Są jednak sytuacje, czytamy, w których adwokat "powinien udzielić komentarza w imieniu klienta".
– Po pierwsze, kiedy odbywa się tzw. lincz medialny na kliencie i osądzenie go jeszcze przed wydaniem sądowego wyroku. Takie działania mediów są bardzo dotkliwe i mogą skutkować zupełnym spadkiem zaufania do danej osoby, w szczególności osób publicznych – wskazuje ekspertka pytana przez Gazetę Prawną.pl. - Głos warto zabrać w każdym przypadku, kiedy media podsycają plotki czy podają nieprawdę na temat klienta lub też kiedy klient pada ofiarą manipulacji i pomówień. Takie sprostowanie medialne ze strony adwokata powinno nastąpić natychmiast.
Jeszcze w ubiegłym roku pojawiały się sygnały, że NRA planuje zmienić kodeks etyki również w zakresie umieszczania przez adwokatów komentarzy, czy choćby popularnych w internecie memów. Ostatecznie jednak odstąpiono od tego zamiaru.
- W kwestii wypowiedzi publicznych adwokatów nie planujemy zmian i nie sądzę, by były one konieczne - mówi Michał Bukowiński. - To jest dość dobrze ukształtowane przez orzecznictwo dyscyplinarne i dotychczasowe regulacje kodeksu etyki w tym zakresie chyba są jasne. Wydaje się, że one dość dobrze pokazują to, jak adwokat powinien się zachowywać w przestrzeni publicznej - mówi Michał Bukowiński. - My, jak NRA, generalnie nie planujemy zmian kompleksowych w zakresie etyki. Zmiany, których dokonujemy, mają charakter punktowy. Zapisy są zmieniane w miejscach, gdzie tego wymaga dostosowanie do prawa europejskiego, albo gdzie tego wymaga praktyka wykonywania zawodu.
