https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera w Metronie - rosyjskie mieszkania, pistolety i milionowe straty

(AWE)
fot. http://www.metron.torun.pl/
Toruńska prokuratura zakończyła trwające prawie trzy lata śledztwo w sprawie nieprawidłowości w "Metronie". Na ławie oskarżonych siądzie 10 osób - m.in szefowie Metronu i powiązanych z nim spółek.

Najważniejsze zarzuty prokuratorzy postawili Leszkowi P. prezesowi spółki, oraz Hubertowi W. i Ewie G. Śledczy zarzucają oskarżonym, że od kwietnia 1999 roku do grudnia 2000 wprowadzali w błąd skarb państwa. Zataili faktyczną kondycję spółki i przedstawili ją w dużo lepszym świetle.

W efekcie 22 grudnia 2000 roku Skarb Państwa przekazał spółce "Metron - Investment" majątek należący do państwowego przedsiębiorstwa Fabryki Wodomierzy i Zegarów "Metron". Nieruchomości i sprzęt były warte ponad 37,6 mln zł. Jednym z podstawowych warunków umowy było to, że spółka będzie płaciła raty kapitałowe.

W 2001 roku państwo podniosło opłaty za leasing sprzętu, a od stycznia 2003 roku spółka przestała je płacić. Leszek P. tłumaczył, że podwyżka była niezgodna z prawem - ale sąd się z tym nie zgodził. Teraz prokuratura zarzuca, Leszkowi P., że od 2003 roku ogłaszał nieprawdziwe dane dotyczące spółki, a później nie dbał o stan powierzonego mu mienia. Skutek? Spółka straciła ponad 8,8 mln zł.

Śledczy oskarżają Leszka P. także o sprzedaż pięciu mieszkań w Sankt Petersburgu wartych ponad 814 tysięcy zł. Mieszkania były częścią majątku przekazanego przez skarb państwa. Przy okazji śledztwa prokuratorzy znaleźli też u Leszka P. broń palną, na którą mężczyzna nie miał zezwolenia.

To niejedyne nieprawidłowości, do jakich zdaniem prokuratury dochodziło w spółce. Z aktu oskarżenia wynika rónież, że Leszek P. wspólnie z Ewą G. i Eugeniuszem G. stworzyli nową spółkę z siedzibą w Łodzi - po to, żeby udaremnić lub ograniczyć żądania spółek, którym Metron był dłużny pieniądze.

Na ławie oskarżonych siądzie również Paweł R., pełnomocnik "Metronu". Prokuratura zarzuca mu, że zawyżał kapitał spółki. Tym samym "Metron" stracił kolejne 8,5 mln zł.

Oskarżeni są również Krzysztof S., Zbigniew P. i Andrzej S. którzy odpowiedzą za to, że nie ogłosili upadłości spółek-córek "Metronu" - mimo że istniały ku temu warunki.

Udostępnij

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
ma-gnat
Władze miasta grały w rosyjską ruletkę !!

Dlaczego tylu przekrętasów ciągnie do tego miasta,czy tutaj panują jakieś wyjątkowe warunki sprzyjające wszelkim patologiom?
B
Borys Polewoj
Boże...Takie przekręty. Broń i ruskie mieszkania. Pachnie mafią. I to tuż obok nas.Niesamowite.A gdzie były władze miasta?

Władze miasta grały w rosyjską ruletkę !!
M
Maria
Boże...Takie przekręty. Broń i ruskie mieszkania. Pachnie mafią. I to tuż obok nas.Niesamowite.A gdzie były władze miasta?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska