https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera z psami w Trutowie! Kto zapłaci za pobyt czworonogów w schronisku?

Małgorzata Goździalska
Warunki, w jakich prowadzona jest hodowla, budzą zastrzeżenia miłośników zwierząt
Warunki, w jakich prowadzona jest hodowla, budzą zastrzeżenia miłośników zwierząt fot. nadesłane
Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt i Powiatowy Inspektorat Sanitarny mają zastrzeżenia do warunków prowadzonej hodowli. Sprawą zajmie się lipnowska prokuratura.

Chodzi o hodowlę należącą do Stanisława W., który na terenie swego gospodarstwa, m.in. w pomieszczeniach po byłej chlewni i nieocieplonych budach trzymał około 60 psów różnych ras. Wśród nich były owczarki niemiecki, labradory, amstafy, ale też mieszańce.

Kontrola, jaką przeprowadziła w Trutowie (gmina Kikół) Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna w obecności przedstawicieli toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt wykazała, że czworonogi przebywały w niewłaściwych warunkach.

Z ustaleń kontrolerów wynika, że psy były brudne, trzymane na łańcuchu, niewłaściwie karmione. W miskach nie było wody. Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna stwierdziła, że nie wszystkie czworonogi były szczepione. Ponadto w gospodarstwie panował bałagan.

Sprawa trafiła do lipnowskiej policji i prokuratury. Prokuratura analizuje materiały. Jak się dowiedzieliśmy, prawdopodobnie zostanie wszczęte postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. - Pod pojęciem znęcania się nad zwierzętami kryje się między innymi trzymanie w niewłaściwych warunkach - wyjaśnia prokurator Marzena Jesionowska.

Czy właściciel hodowli miał zezwolenie na jej prowadzenie? - Będziemy to wyjaśniać - mówi prokurator Jesionowska. Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Gminy w Kikole, zezwolenie na tę hodowlę nie było wydane.

Co dalej z psami? Do Urzędu Gminy wpłynął wniosek powiatowego lekarza weterynarii o odebranie zwierząt Stanisławowi W. i przekazanie ich do schroniska.

Gmina ma jednak problem. Bo dwutygodniowy pobyt w schronisku jednego psa kosztuje około 250 zł, miesięczny - 500 zł. - Nie mogę sobie pozwolić na wydanie trzydziestu tysięcy złotych na opłaty za psy - mówi wójt Józef Predenkiewicz. - Te pieniądze potrzebne są między innymi na zasiłki. Można byłoby je wypłacić stu mieszkańcom - każdemu po trzysta złotych.

Władze gminy mają świadomość, że wyegzekwowanie od właściciela opłaty za pobyt zwierząt w schronisku będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Zwróciły się więc do Stanisława W. o zrobienie porządku w gospodarstwie i poprawienie warunków bytowych psów.

Po kontroli Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej i Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt hodowla w Kikole zmniejszyła się. Wczoraj było tam około 40 psów. Właściciel tłumaczył, że pozostałe czworonogi sprzedał.

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AGR
Ty ku*** marian zamknij morde pies tak samo jak człowiek , bo ci nie odda to cwaniakujesz , jak sie nie chce pracować to sie zostanie bezdomnym
T
Tomasz
Panie Marianie, nikomu się w dupach nie poprzewaracało tylko ludzie chcą wrażliwości i godnego traktowania zwierząt, bo od tego wszystko się zaczyna. Jeśli ludzie będą traktować zwierzęta godnie, to tym bardziej człowieka.A tak wogóle, to gratuluję poziomu wypowiedzi.
A
AG
Rozjebać tą kurwe Hodowca sie znalazł odrazu małolaci z wioski powinni go złożyć Cwela , taki kozaczek nad psami sie znęca wjedź szmato do trójmiasta to pokuta za psy będzie
P
Psycholog
Aniu z Włocławka, wyłącz internet, powróć do przytulania chomika, porozmawiaj z rybkami, porozwiązuj krzyżówki z żółwiem i wyluzuj...
m
marian
Pojebało się wam wszystkim w du***, lepiej się ku*** zajmijcie bezdomnymi ludźmi a jakimiś kundlami, w dzisiejszych czasach pies jest ważniejszy od człowieka. Robicie wielką aferę z gowna po to by mieć tematy w gazetach i wiadomościach!!!
g
gość
Ania! a na manifie ty była?Trza było zabrac te swoje kotki i jechać np.do Łodzi!
A
Ania z Włocławka
,,utrzymał swoją niepełną rodzinę-która nie głodowała ' A pytam JAKIM PRAWEM GŁODOWAŁY TE ZWIERZĘTA?Gdyby ten PAN był uczciwym człowiekiem o dobrym sercu ludzie z pewnością by mu pomogli i dałby sobie radę.Jemu by pomogli BO JEST podobno CZŁOWIEKIEM a więc według rozumowania niestety wielu z nich JEST WAŻNIEJSZY niż zwierzęta które przez niego cierpiały
A
Ania z Włocławka
Trzeba nie mieć sumienia aby nie współczuć tym stworzeniom! Ten ,,szanowny hodowca" może nagrodę jeszcze powinien dostać za to, że psom głów nie poobcinał albo nie wymyślił im jakiejś innej okrutnej śmierci co???No ale zaraz zaraz...Przypomnijmy sobie, że to był tylko biznes...Więc to by było zupełnie nieopłacalne posunięcie...Ja nie wiem SKĄD SIĘ BIORĄ TACY LUDZIE???A potem jeszcze mają tak zwane DZIECI które ,,dziedziczą' sadystyczne wzorce i to jest tragedia:,(((((.Powinny być obowiązkowe zajęcia na temat praw zwierząt i szacunku do nich od przedszkola aż do liceum!!!I obowiązkowy wolontariat na rzecz zwierząt w ferie czy wakacje do odrobienia w ramach takich zajęć.
A
Ania z Włocławka
a ja też poprę miłośniczkę zwierząt i ludzi ,bo jeśli chodzi moja pani o USTAWY W NASZYM KRAJU to skąd TYLE DZIECI BIEGA PO ŚMIETNIKACH NO I PO CO JEST TYLE PRZEPEŁNIONYCH DOMÓW DZIECKA-ALE CÓŻ ustawy co to ma za sens????????skoro tak to napisz droga pani ile przeznaczyłaś na dobro chociaż jednego czworonoga w schronisku?czy tylko przeczytalaś mu ustawę i on będzie już z tego jakoś ''ŻYŁ''

Należę do TOZu no to ILE PRZEZNACZYŁAM możesz sama sobie wyobrazić.....Może nie wiesz, ale TOZ utrzymuje się tylko z nędznych darowizn i przede wszystkim z pieniędzy członków.Z resztą zwierzętom można pomagać na mnóstwo sposobów a nie tylko finansowo wyobraź sobie...Tylko do tego trzeba mieć serce z nie atakować osoby które robią to za wszystkich!Człowiek oswoił przed laty zwierzęta bo ich ,,potrzebował" a teraz one potrzebują nas.Jesteśmy im to winni...Nie ośmieszaj się proszę z DZIECKIEM NA ŚMIETNIKU...Proszę co za przykład z księżyca?!?Dzieci mają zapewniony minimalny byt, także np. bezdomni i tylko oni sami decydują o tym czy zechcą łaskawie zamieszkać w przytulisku...Zastanów się JAKI WYBÓR MA ZWIERZĘ???Może mi powiedz jak jesteś taka mądra jaki wybór miała mała kotka która w nocy mogła schronić się tylko w piwnicy a okienko było jej z premedytacją zamykane(i to przy mnie!)?Jaki wybór miała ta kotka skoro nawet nie miała gdzie uciec szczuta psami?Jaki ja miałam wybór widząc to biedne przerażone zwierzę które tylko głód zmusił do tego aby się do mnie zbliżyć?Adoptowałam ją mimo, iż dwa tygodnie wcześniej przyjęłam pod swój dach z TOZu koteczkę która nie akceptowała innych kotów.Nie pomożemy wszystkim ale każdy w miarę możliwości powinien działać w swojej okolicy!Teraz zapytam CIEBIE W PODOBNY SPOSÓB-Jak TY pomogłaś ,,dzieciom ze śmietników"-i po pierwsze gdzie je znalazłaś bo to bardzo ciekawe...Dzieci to zupełnie inny problem i NIE MA CO MIESZAĆ DWÓCH ZUPEŁNIE RÓŻNYCH SPRAW!!!Ile organizacji działa na rzecz dzieci a ile na rzecz zwierząt?Ile mówi się o dzieciach a ile o zwierzętach?Dlaczego wydaje Ci się, że zasługujesz na lepsze traktowanie?Możemy Ciebie przywiązać do łańcucha który wbije się w Twoją skórę powodując straszliwą ranę i cierpienie oraz deformację ciała, możemy Ciebie nie karmić lub karmić i poić tylko od święta...Tylko po co?Obozy koncentracyjne dla ludzi już były...Szkoda tylko, że te dla zwierząt nadal istnieją!!!!!Rozejrzyj si,e wokół bo człowiek NIE JEST PĘPKIEM ŚWIATA!!!!
g
gość
Czy szanowna Ania widziała tę hodowlę? Otóż chyba nie ! a w dramatyczny sposób opisuje męczarnię zwierząt.Na pewno nie były to luksusy,na pewno nie były to przyzwoite warunki,ale nie było tragicznie jak to można było zobaczyć w innych "schroniskach".Ale zgadzam się,że trzeba było coś z tym fantem zrobić.I jak wieść niesie podobno psy już zabrano.Więc nie lamentuj.Gdyby ten człowiek mieszkał gdzieś na uboczu pewnie nikt by się tym nie przejmował.Ot cała prawda o ludzkich uczuciach do zwierząt.
G
Gość
Ty jesteś miłośniczką zwierząt???Super-więc TEN ,,PAN" jest zaradnym ,, przedsiębiorcą" co...?To niech zakłada D.G.!ZWIERZĘTA MAJĄ CIERPIEĆ dla jego rodziny?SZOK!Jak można tak myśleć?Jak można mieć szacunek dla kogoś takiego?CZY ON WIE ILE BÓLU ZADAŁ TYM ISTOTOM???To może każdy bezrobotny zacznie sobie tak ,,radzić"?A przepraszam bardzo słyszała pani ,,miłośniczka zwierząt i ludzi" o USTAWIE KTÓRA MÓWI, ŻE ZWIERZE NIE JEST RZECZĄ?????Wie Pani chociażby że taka ustawa istnieje????Naprawdę tok rozumowania niektórych osób mnie przeraża......!!!

a ja też poprę miłośniczkę zwierząt i ludzi ,bo jeśli chodzi moja pani o USTAWY W NASZYM KRAJU to skąd TYLE DZIECI BIEGA PO ŚMIETNIKACH NO I PO CO JEST TYLE PRZEPEŁNIONYCH DOMÓW DZIECKA-ALE CÓŻ ustawy co to ma za sens????????skoro tak to napisz droga pani ile przeznaczyłaś na dobro chociaż jednego czworonoga w schronisku?czy tylko przeczytalaś mu ustawę i on będzie już z tego jakoś ''ŻYŁ''
A
Ania z Włocławka
Witam wszystkich miłośników zwierząt i ludzi.Zastanawiam się w jaki sposób można pomóc ''hodowcy'' tych czworonogów.Dziwi mnie bierne zachowanie mieszkańców Trutowa,patrząc kilka lat wstecz,gdy nazwany''hodowca''został wdowcem z małymi dziećmi to jakoś nikt nie alarmował w prasie że temu człowiekowi trzeba pomóc ,ale ów ''hodowca zakasał rękawy i zaczął radzić sam ,wykorzystał po trosze swoich''talentów''i utrzymał swoją niepełną rodzinę-która nie głodowała ANI TEŻ NIE POSZŁA PO JAŁMUŻNĘ DO OPIEKI SPOŁECZNEJ.Ciekawe komu tak bardzo zależy na ''dobrodziejstwie ''tych zwierząt ,szkoda że ten ktoś zapomniał o dobrodziejstwie DZIECI .Kłaniam się nisko temu człowiekowi który dla dobra dzieci potrafi nie wyciągać ręki po jakieś dary ale w trudny aczkolwiek nie złodziejski sposób zdobywać pieniądze.PS. PSY TRAFIĄ DO SCHRONISKA ZA STAWKĘ 500ZŁ NA MIESIĄC,A GDZIE TRAFIĄ DZIECI??????I ZA JAKĄ STAWKIE???????

Ty jesteś miłośniczką zwierząt???Super-więc TEN ,,PAN" jest zaradnym ,, przedsiębiorcą" co...?To niech zakłada D.G.!ZWIERZĘTA MAJĄ CIERPIEĆ dla jego rodziny?SZOK!Jak można tak myśleć?Jak można mieć szacunek dla kogoś takiego?CZY ON WIE ILE BÓLU ZADAŁ TYM ISTOTOM???To może każdy bezrobotny zacznie sobie tak ,,radzić"?A przepraszam bardzo słyszała pani ,,miłośniczka zwierząt i ludzi" o USTAWIE KTÓRA MÓWI, ŻE ZWIERZE NIE JEST RZECZĄ?????Wie Pani chociażby że taka ustawa istnieje????Naprawdę tok rozumowania niektórych osób mnie przeraża......!!!
A
Ania z Włocławka
Szanowni Państwo!Dziękuję za każdy artykuł dotyczący udręczonych zwierząt.Już nie raz pokazaliście,że są to sprawy o których TRZEBA MÓWIĆ!Ale prosiłabym o to aby w bardziej pejoratywny sposób opisywać takie rzeczy... Potrzebny jest jak największy rozgłos,ogromne napiętnowanie społeczne takich praktyk,bezduszności i obojętności na cierpienie!Mam ogromny żal do sąsiadów tego ,,hodowcy,,!Czy dla nich to co on robi jest normalne?!?Oni także powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności!Największy żal mam jednak do prokuratury.Jak mogła umorzyć pierwsze postępowanie w tej sprawie?Pokazała tym samym,że w ,,państwie prawa,, można to prawo ewidentnie łamać nie ponosząc żadnej odpowiedzialności!Tę sprawę można było już dawno zakończyć i odebrać zwierzęta wtedy gdy było ich 18 a nie czekać aż ten ,,człowiek,, je rozmnoży bo to że to zrobi prokuratura chyba przewidziała...?Nie dość,że mamy w Polsce tak łagodne prawo to nie jest ono respektowane.Facet powinien teraz odsiadywac karę pozbawienia wolności a te 18 zwierząt łatwiej byłoby gdzieś umieścić niż ich obecna liczbe...Wójt powinien jak najszybciej wydać decyzję o odbiorze zwierząt i postarać się o umieszczenie zwierząt w domach tymczasowych w całej Polsce.Media na pewno pomogłyby w akcji adopcyjnej!Jaki sens ma czekanie aż znowu rozmnoży zwierzęta?!?ZAWIODŁY INSTYTUCJE,ZAWIEDLI LUDZIE!A duchowni mieszkający tuż obok?Nie widzą cierpienia ,,braci mniejszych,,?Bardzo proszę reagujmy!Piszmy do gminy Kikół i żądajmy odebrania zwierząt i pomocy duchownych oraz mieszkańców gminy i okolicznych miejscowości!Piszmy też do prokuratury w Lipnie!
a
arek
Panu W chodzi tylko o maksymalny zarobek na tych psach
Nie interesuje czy jest im dobrze
Synowie pana W mieli do czynienia już z prawem karnym. Oczywiście nie w tej sprawie
Ale to dowodzi jaka to jest rodzina
Co jakiś czas coś ciekawego.
Jeśli tak żal wam pana W to może spytajcie go ile bierze za jednego psa

to nie żadna tajemnica ile bierze za psy,na pchlim targu nie jest najdroższy ,a psy są tam z podobnych oficyn jak ta w Trutowie.A poza tym to nie doktor JUDYM ANI ROBIN HOOD!?
M
Marcin
Panu W chodzi tylko o maksymalny zarobek na tych psach
Nie interesuje czy jest im dobrze
Synowie pana W mieli do czynienia już z prawem karnym. Oczywiście nie w tej sprawie
Ale to dowodzi jaka to jest rodzina
Co jakiś czas coś ciekawego.
Jeśli tak żal wam pana W to może spytajcie go ile bierze za jednego psa
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska