Kolejną edycję zawodowego turnieju w Toruniu Bella Cup zaplanowano na pierwszy tydzień lipca. - Czynimy starania, żeby pojawiła się choć na chwilę Agnieszka Radwańska. Jeśteśmy jednak rozdarci, bo w tym samym czasie Isia będzie przecież grała w Wimbledonie i życzymy jej awansu do finału, a potem zwycięstwa. Gdyby jednak jej się nie powiodło, to jest szansa, że przyjedzie do Torunia. Trwają rozmowy na ten temat - mówi Jacek Szczepanik, dyrektor Bella Cup.
Radwańska oczywiście nie ma prawa zagrać w turnieju takiej rangi. Co innego jednak jej siostra Urszula. - Ona mogłaby się skusić na taką pulę nagród - przyznaje Szczepanik.
Dla Agnieszki Radwańskiej nie byłby to pierwszy pobyt na toruńskich kortach. Z dziką kartą zagrała w Bella Cup w 2005 roku, tuż po zwycięstwie w juniorskim Wimbledonie. Wtedy odpadła już w pierwszym meczu.
Dlaczego pula nagród Bella Cup została zmniejszona? - w sobotniej Gazecie Pomorskiej
Czytaj e-wydanie »