Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agresywny rowerzysta już w areszcie. Jest więcej ofiar. Mężczyzna zaatakował także na Grunwaldzie?

Joanna Labuda
Agresywny rowerzysta mógł zaatakować także inne osoby
Agresywny rowerzysta mógł zaatakować także inne osoby Nagranie z monitoringu
Rowerzysta, który na początku lipca brutalnie zaatakował dwie osoby, został aresztowany na trzy miesiące. Sąd przychylił się tym samym do wniosku śledczych o zastosowanie wobec niego najsurowszego środka zapobiegawczego. Powód? Mógłby zaatakować ponownie

Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty uszkodzenia ciała. Według śledczych były to incydenty o charakterze chuligańskim. Filip M. przyznał się do winy.

- Swoją agresję tłumaczył kłopotami zdrowotnymi w dzieciństwie oraz tym, że do dzisiaj to przeżywa - mówi prokurator Łukasz Biela.

Śledczy nie wykluczają powołania biegłych psychiatrów, którzy ocenią jego stan psychiczny. Wykonane czynności potwierdziły, że ofiary mężczyzny były zupełnie przypadkowe.

31-latek to mieszkaniec Poznania. Ma wykształcenie wyższe, wcześniej pracował jako informatyk, również za granicą. Obecnie jest bezrobotny i utrzymuje się z oszczędności. Wcześniej nie był karany. Mimo to sąd zdecydował się tymczasowo go aresztować, gdyż jak mówi prok. Łukasz Biela, wziął pod uwagę przesłankę szczególną:

-Chodziło o o obawy popełnienia kolejnych tego typu przestępstw oraz o obawę matactwa - mówi prok. Biela.

Czytaj też: Ofiary rowerzysty opowiadają o zdarzeniu

Jak się okazuje, policjanci z komisariatu Poznań Stare Miasto otrzymali informacje, że w Poznaniu doszło do dwóch podobnych ataków, m.in. na Grunwaldzie.

- Są poważne podejrzenia, że ten mężczyzna mógł skierować swoją agresję wobec innych osób - zaznacza Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Prosimy wszystkie osoby, które miały do czynienia z takim zachowaniem, aby skontaktowały się z policją - dodaje. Sprawa jest w toku.

Do brutalnej napaści doszło 3 lipca w parku Tadeusza Mazowieckiego nad Wartą (koło mostu Królowej Jadwigi). Rowerzysta najpierw zaatakował 76-letniego mężczyznę, który w wyniku napaści złamał ręce oraz kobietę. Poszkodowana doznała urazu miednicy.

Jak wyjaśniają policjanci, do ataku w parku nad Wartą doszło bez żadnego powodu

Brutalny atak rowerzysty w Poznaniu! Kopnął kobietę w głowę ...

Napastnika zatrzymano we wtorek w jego mieszkaniu. Na trop agresywnego mężczyzny udało się trafić dzięki sygnałom od mieszkańców, którzy rozpoznali go na nagraniu z monitoringu przemysłowego. Kryminalni z komisariatu na Starym Mieście dysponowali zapisem przez trzy tygodnie. Dlaczego tak późno zdecydowali się go opublikować?

Andrzej Borowiak wyjaśnił, że w miejscu gdzie doszło do ataków nie ma monitoringu miejskiego. Procedury związane z zabezpieczeniem i przygotowaniem nagrania trwały do 10 lipca. Początkowo policjanci szukali napastnika swoimi sposobami, gdyż podejrzewali, ze może mieszkać właśnie na Starym Mieście. 18 lipca przekazali nagranie do biura prasowego. Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia, gdy nagranie ukazało się w sieci.

- Otrzymaliśmy mnóstwo sygnałów od poznaniaków, za co im dziękujemy. Pierwsze były nietrafione. Po południu mieliśmy dwa sygnały z niezależnych źródeł, które wskazywały na te człowieka - mówi Andrzej Borowiak.

Mężczyzna początkowo nie chciał otworzyć drzwi. Zrobił to po kilkunastu minutach. Nie stawiał oporu. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Zobacz nagranie z ataku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Agresywny rowerzysta już w areszcie. Jest więcej ofiar. Mężczyzna zaatakował także na Grunwaldzie? - Głos Wielkopolski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska