Już pierwszego dnia wakacji służby ratunkowe nad Zalewem Koronowskim postawione zostały na równe nogi. Wiatr porwał i rzucił na głębiny ogromy dmuchany zamek przycumowany do jednej z przystani. Na szczęście w chwili zdarzenia nie było na nim ludzi. Na pomoc pospieszyły dwie łodzie z ratownikami, w tym łódź strażacka.
To Cię może również zainteresować
- To pierwsza nasza akcja. Osób poszkodowanych nie ma, ale trzeba pomóc – informował nas Adam Łysak z OSP Koronowo, który pilotował akcję ratunkową z pomostu w Pieczyskach. Zamek został doholowany do brzegu i porządnie zakotwiczony.
Jak dowiedzieliśmy się - strażacy z gminy Koronowo dyżurować będą cale lato nad Zalewem Koronowskim.
- Pełnimy dyżur w ramach działań: „Bezpieczny akwen”. Będziemy dyżurować naprzemiennie z innymi jednostkami. Nad wodą jesteśmy w godz. 12-18. Dziś nasza pierwsza akcja – informuje druh Adam Łysak.
