Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja „Wymiana Ciepła” we Włocławku. Każdy może pomóc potrzebującym!

Redakcja
Victoria Kolisnyk
W piątek zaczęła się w Bydgoszczy, przy rondzie 
Jagiellonów. We Włocławku dziś, w samym centrum, 
będzie „Wymiana Ciepła”.

Wiktoria Siedlecka-Dorosz jest włocławianką, absolwentką Akademii Teatralnej w Warszawie. Od lat mieszka w stolicy. I to ona zainicjowała tam „Wymianę Ciepła”. - Usłyszałam o pomyśle Zsigmonda Gerloczy, młodego węgierskiego pianisty, który zaczął w Budapeszcie rozstawiać wieszaki, na których można było zostawić ciepłą odzież dla potrzebujących. Każdy bezpłatnie i bez skrępowania mógł sobie coś wziąć. I pomyślałam: Jakie to proste: zawiesić - wziąć! Na portalu społecznościowym, początkowo na moim prywatnym profilu, zamieściłam pierwszy wpis z pytaniem, kto pomoże mi zorganizować pierwszy wieszak w Warszawie. Wszystko rozegrało się w sieci jednego wieczoru. Okazało się, że burmistrz Woli jest otwarty na ten pomysł i gotowy do działania. Czułam, że będzie pierwszy, ale nie ostatni wieszak, że uruchamiamy lawinę... I poszłooo!

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Mąż Viki, Wojciech Dorosz - do niedawna dziennikarz radiowej Trójki i związkowiec zwolniony po dziesięciu latach pracy w tym radiu - stworzył znak graficzny akcji.

- Wymyśliliśmy nazwę, logo, założyliśmy fanpage na profilu społecznościowym​, wszystko w dość szalonym tempie - opowiada Wiktoria. - Tam ludzie deklarowali nie tylko chęć przynoszenia zimowych rzeczy, także oferowali jakieś swoje kontakty, pomysły. Wokół „Wymiany Ciepła” skupili się fantastyczni społecznicy, na co dzień wykonujący zupełnie inną pracę, tak jak Ania Zgoda, bez której wiele rzeczy byłoby niemożliwych.
- Ten warszawski wieszak na Woli nie był jednak pierwszym w Polsce - przyznaje Wiktoria. - Ktoś dzień wcześniej, wzorem Budapesztu, powiesił ubrania w Łodzi, ale do dziś nie znamy tego człowieka, podobno wyjechał za granicę, a bardzo chcielibyśmy i z nim wymienić ciepłe słowo. W gruncie rzeczy to bez znaczenia, to nie jest wyścig. Ale mówię to pro forma, bo to nie jest mój pomysł. To jest idea, która tej zimy rozpaliła serca wielu Europejczyków i Amerykanów. Teraz na polskiej mapie „Wymiany Ciepła” (Mapa na fanpage’u „Wymiany...”) jest już blisko 40. takich gorących punktów.

- Usłyszałam o tej akcji i roli, jaką odegrała w niej Wiktoria 
- mówi Honorata Maj, dyrektorka Włocławskiego Centrum Organizacji Pozarządowych. - A potem udało mi się tą akcją zainteresować Stowarzyszenie „Włocławskie Mamy”. Jego założycielką jest Karolina Jaroszewska.

Dziś wieszak „Wymiany Ciepła” stanie przy ul. Żabiej we Włocławku, w samym centrum miasta, tuż przy siedzibie WCOP.

Niedaleko ulicy Żabiej jest schronisko dla bezdomnych, prowadzone przez Caritas. Wokół także dużo biedy, również tej ukrytej. - Nasza akcja to nie jest reglamentowane dobro - mówi Wiktoria. - Nie są tu potrzebne żadne zaświadczenia. Nie decydujemy, komu jest to ciepło potrzebne, bo potrzebujących jest wielu i są bardzo różni. Bezdomni, renciści, emeryci, roztargniony nastolatek, który zapomniał rękawiczek. Tutaj wiszą nie tylko ciepłe rzeczy, tu wisi coś więcej - ogromny ładunek zaufania społecznego. Dlaczego? Wiesz, ludzie często pytają w sieci: - Jak to, nikt tego nie pilnuje? A co, jeśli wszystko zostanie rozkradzione? Wtedy odpowiadam: - Z wieszaka „Wymiany Ciepła” niczego nie można ukraść, bo wszystko jest do wzięcia.
Weź sobie z wieszaka ubranie, kurtkę, szalik czy sweter. Chcesz pomóc? Zostaw coś ciepłego do ubrania. Niech to będzie odzież w dobrym stanie, już tobie niepotrzebna.

Powieś na wieszaku i idź dalej. 
- Najlepiej, żeby taki wieszak stał w miejscu ogólnodostępnym, pod jakimś dachem, nawet prowizorycznym - mówi Viki.

Co ciekawe, zupełnie poza tym, że Viki jest teatrolożką i arte-terapeutką, do „Wymiany...” przystąpiły także teatry. Pierwszy był Teatr Capitol we Wrocławiu, potem Jaracza w Olsztynie, Polski w Poznaniu i warszawskie Studio. Zobaczymy, czy zareagują także teatry w naszym regionie. Może bydgoski, toruński, może włocławski „Impresaryjny”? Mróz trzyma! Wiktoria Siedlecka-Dorosz już myśli o kontynuowaniu akcji. - Uważam, że o każdej porze roku można wymienić jakieś międzyludzkie ciepło - mówi.

CoolTour - Ogólnopolski Magazyn Kulturalny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska