W czasie ostatniej burzy nastąpił najprawdopodobniej przelew z kanału sanitarnego. W efekcie w rowie przy ul. Sobierajczyka w Chojnicach odkryto 173 tys. 290 bakterii coli i 9 tys. 600 kałowych. Są to takie przekroczenia, które natychmiast należy zlikwidować, bo mogą być groźne dla zdrowia mieszkańców. Norma dla bakterii coli wynosi 1000.
Połamane drzewa, zablokowane ulice - burza w regionie [zdjęcia]
Na szczęście, jak dotąd, w dużym zbiorniku w parku 1000-lecia nie zanotowano zanieczyszczeń bakteriami ponad normę, bakterii coli jest tam 171, kałowych 34, przy normie 400. Podobnie jest w kanałach dolotowych.
- Odetchnęliśmy z ulgą, że nie doszło do skażenia parku - podkreśla burmistrz Arseniusz Finster. - Rów na Sobierajczyka stał się naturalnym osadnikiem. Ale działać musimy bezzwłocznie.
Z urzędu poszły już zalecenia do Miejskich Wodociągów polegające na tym, że mają być zamontowane specjalne zawory, które będą uniemożliwiać wylewanie się zawartości kolektora.
W jaki sposób ma być usunięte źródło zanieczyszczeń? Najprawdopodobniej rów trzeba będzie całkowicie oczyścić, wybrać całą jego zawartość, by uzyskać dobre parametry wody.
Czy jest możliwość, że badania nie są prawidłowe? - Nie - odpowiada burmistrz. - Wykonało je dla nas to samo laboratorium z Tucholi i nie ma podstaw, żeby je kwestionować.
Dlaczego boimy się coli? Bakteria wchodzi w skład fizjologicznej flory bakteryjnej człowieka oraz zwierząt stałocieplnych. Jest także powszechna w glebie i wodzie. Jej obecność poza jelitem człowieka może powodować schorzenia. Gdy bakterie E. coli dostaną się do układu moczowego, to mogą go zakazić. Mogą być przyczyną zapalenia opon u noworodków. I powodować zatrucia pokarmowe.