Zmieniły się przepisy, zmieniły się stawki, a sanatoria nie mają z czego płacić podatków. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami miasto miało przedstawić zainteresowanym system ulg podatkowych, który mógłby nieco pomóc najbardziej obciążonym placówkom. Takiego projektu jednak nie ma. - Przygotowanie uchwały dotyczącej zwolnień podatkowych to wcale niełatwa sprawa. Takie uchwały pojawiają się rzadko, a na dodatek w dużych ośrodkach miejskich - mówi burmistrz Leszek Dzierżewicz. Oznacza to, że są trudności z odniesieniem ich do realiów Ciechocinka.
W najbliższym czasie uchwała o zwolnieniach podatkowych, zgodnie z zapowiedziami, powinna pojawić się w porządku kolejnej sesji. Musi jednak zyskać akceptację Urzędu Ochrony Konsumenta, gdyż obejmie wszystkich prowadzących działalność gospodarczą w mieście.
**
Ale czekają na ulgi
(mch)
Od dwóch lat sanatoria płacą większy podatek od nieruchomości.