Aleksandrów ma budżet na ten rok. Po stronie dochodów wynosi on ponad 31 mln 100 tys. zł, a po stronie wydatków - ponad 37 mln 600 tys. Deficyt budżetowy wynosi ponad 6 mln 540 tys. zł. Gmina zamierza go pokryć z kredytu zaciągniętego w wybranym w przetargu banku.
W tym roku poszczególne komisje rady (zdominowane przez radnych z grupy rządzącej) oraz klub radnych "Przymierze Samorządowe" zgłosiło kilkadziesiąt poprawek do projektu budżetu, który zaproponował burmistrz. Były również autopoprawki samego szefa magistratu. Najwięcej z nich zgłosiła komisja techniczna (przewodniczący Marek Laskowski z "Przymierza"). Oto niektóre z nich.
Komisja zaproponowała zdjęcie z przebudowy chodników przy ul. Piłsudskiego i Łąkowej kwoty - 170 tys. zł, z remontów chodników przy ul. Stachury - ponad 97 tys. zł, z remontu chodnika przy ul. Kościelnej - ponad 31 tys. zł. Wniosła natomiast o przebudowę dwóch fragmentów chodnika przy ul. Szczygłowskiego - 35 tys. zł. Uwzględniono też autopoprawkę burmistrza i dodano 20 tys. zł na dokumentację budowy tego chodnika. Komisja wnioskowała o zdjęcie z dopłat do czynszów w budynkach komunalnych kwoty 65 tys. zł, co zostało przegłosowane.
Nie głosowano natomiast autopoprawki burmistrza, który wniósł, żeby zdjąć 50 tys. zł i przeznaczyć je na remonty budynków komunalnych. Przeszedł też wniosek komisji o zdjęciu z remontów budynków komunalnych kwoty 60 tys. zł. Przegłosowano wniosek komisji o zdjęciu z kwoty przeznaczonej na opróżnianie koszy w mieście - ponad 32 tys. zł, zdjęto także 15 tys. zł z oświetlenia ulic oraz 2 tys. zł z wymiany piasku w piaskownicach. Po cięciach komisji będzie również mniej pieniędzy na nowe ławki i naprawę starych. Przeszedł wniosek o zdjęciu 10 tys. zł na zakup 30 kratek ściekowych. Przegłosowano wniosek komisji o zdjęciu 30 tys. zł z profilowania dróg gruntowych. Z niektórych wniosków radni "Przymierza" się wycofali. Komisja wnioskowała o zdjęcie 20 tys. zł z 70 tys. na zimowe odśnieżanie dróg. Wniosek upadł, a przyjęto pomysł burmistrza, żeby dołożyć do tego jeszcze 15 tys. zł. Upadł też pomysł komisji, żeby zdjąć 40 tys. zł z zamiatania ulic i chodników.
Komisja kultury (przew. Tomasz Krzemiński z "Przymierza") zaproponowała, żeby zmniejszyć dotację dla Miejskiego Centrum Kultury z 700 tys. zł do 300 tysięcy złotych. Radni wniosek skwapliwie przegłosowali. Komisja bezpieczeństwa (przew. Wioletta Popow z "Przyzmierza") zaproponowała, żeby zdjąć 20 tys. zł z pieniędzy dla straży pożarnej i dać 5 tys. zł z tego policjantom. Wniosek przeszedł. Wycofano się natomiast z wniosku o dołożenie policji kolejnych 5 tys. zł z przeznaczeniem na alkomat.
Propozycje zmian zgłosił też sam klub "Przymierze Samorządowe". Klub wnioskował m.in. o zabranie 4 tys. zł z imprezy na przywitanie Nowego Roku i przeniesienie jej na wystrój świąteczno-noworoczny miasta. Radni z klubu nie zapomnieli też o swoich problemach. I zagwarantowali w budżecie 30 tysięcy złotych na usługi prawne i ekspertyzy z zewnątrz.
- Trudno mi się odnieść do tej propozycji, bo państwo jako rada i tak ją podejmą. Mam wątpliwości, bo w urzędzie jest radca prawny na etacie, którego wykorzystujemy do przygotowywania opinii. Myślę, że potrzeby zabezpieczania pieniędzy nie ma - zapewniał burmistrz Andrzej Cieśla. Wniosek jednak został przegłosowany.
Burmistrza zaapelował do radnych, żeby nie skreślali z projektu uchwały paragrafu, w którym rada upoważnia go do przesuwania pieniędzy między rozdziałami i paragrafami. - Apeluję, żeby nie zagroził nam paraliż funkcjonowania miasta. Ze zwoływaniem sesji nadzwyczajnych różnie bywa. Nie zawsze dochodzą do skutku - mówił burmistrz. Apel na niewiele się zdał. "Przymierze" zaproponowało, a radni z grupy rządzącej wniosek przegłosowali.
