Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amelka otrzymała pomoc. Ale plastikowe nakrętki zbieramy nadal - dla Kamila!

ERKA
Amelka w trakcie drenażu. Zabieg pozwala jej lepiej oddychać. Mina mamy mówi wszystko!
Amelka w trakcie drenażu. Zabieg pozwala jej lepiej oddychać. Mina mamy mówi wszystko! Wojciech Alabrudziński
Małgorzata Bonowicz z Lipna nie kryje wzruszenia: - Wierzyłam w Wasze dobre serca. Dziękuję wszystkim za to, co zrobiliście dla mojej córeczki...

forum.pomorska.pl

Co sądzą Państwo o zbiórce nakrętek dla Kamila. Napiszcie!

Ten e-mail w redakcyjnej skrzynce pocztowej aż tętnił radością: "Mamy kamizelkę, jest za duża, bo zamiast dziecięcej "S" przesłano damską, ale cieszymy się ogromnie. Amelka bardzo dobrze zniosła drenaż". Podpisano: Małgorzata Bonowicz z córeczką...

Dobra wiadomość wieńczy wspaniałą akację, którą zorganizowano dla chorej na mukowiscydozę Amelki Bonowicz z Lipna. Tak wielkiego odzewu nie spodziewała się nawet jej pomysłodawczyni Alicja Letkiewicz-Sulińska, sekretarz miasta Lipna, do której mama Amelki zwróciła się o pomoc. Nasi Czytelnicy z całego regionu pokochali tę pogodną dziewczynkę, która już od pierwszych tygodni życia zmaga się z ciężką, nieuleczalną chorobą. I oto jest efekt! Amelka ma kamizelkę drenażową, która pozwala jej swobodnie oddychać.

Z różnych stron regionu

Akcja zbierania nakrętek, której współorganizatorem w Lipnie było Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, rozpoczęła się w kwietniu 2010 r. Dzięki wspaniałemu odzewowi wielu szkół, przedszkoli, uczelni, zakładów pracy i osób prywatnych na konto fundacji "Matio", opiekującej się Amelką, udało się zebrać za sprzedaż nakrętek łącznie ponad 8 tys. zł. Do akcji włączyli się mieszkańcy Lipna, powiatu lipnowskiego, Włocławka i okolic, a także ludzie dobrej woli m.in. z Radziejowa, Bydgoszczy, Torunia, Karnkowa, Chodcza, Kwidzyna... Sporą część pieniędzy na kamizelkę, kosztującą 29 tysięcy złotych stanowiły wpływy z jednego procenta od dochodu. Fundacja TVN przeznaczyła na ten sprzęt dla Amelki 10 tys. zł.

I tak mogłaby się zakończyć ta wspaniała akcja, w której wielki udział mają także nasi Czytelnicy. Odpowiedzmy jednak na apel Alicji Letkiewicz-Sulińskiej: - Na naszą pomoc czeka Kamil. To trzynastolatek z Lipna, który urodził się z porażeniem mózgowym. Walkę o usprawnienie syna, który nie mówi i nie chodzi każdego dnia od chwili urodzin podjęli rodzice. Możemy im pomóc!

Nie wygaszamy!

13-letni Kamil Majda już wyrósł ze starego wózka
(fot. nadesłane)

Władze Lipna deklarują, że nie wygaszają akcji, chcąc wesprzeć rodziców Kamila. Pojemniki na nakrętki będą więc teraz inaczej oznakowane, ale akcja trwa! Małgorzata Majda, mama Kamila mówi, że syn wyrósł już ze starego, ciężkiego wózka inwalidzkiego. - To nastolatek, nie ma już postury dziecka - opowiada. - Naprawdę trudno nam zapewnić mu w miarę normalne funkcjonowanie bez odpowiedniego, lekkiego wózka.

Taki sprzęt kosztuje około 9 tys. złotych. Biorąc pod uwagę kwotę, jaką udało się zebrać dla Amelki, być może za rok Kamil będzie mógł poruszać się na nowym wózku. To zależy także od nas!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska