- Te cztery wspaniałe kraje to nasi najwięksi przyjaciele. Chcę podziękować tym wspaniałym liderom tych wspaniałych państw, że są z nami. Są pierwsi we wsparciu Ukrainy. Są pierwsi w tworzeniu sankcji przeciwko Rosji. Bronią nas. Chciałbym, żeby Ukraina miała takie stosunki ze wszystkimi państwami, jak z tymi czteroma krajami - podkreślał prezydent Ukrainy Wołodymir Zełeński.
- Z prezydentem Litwy byliśmy z wizytą w Kijowie dzień przed inwazją Rosji na Ukrainę. Pan Zełeński zapewniał nas wtedy, że Ukraińcy będą bronić kraju do upadłego. W tym czasie do Polski dotarło 2,5 mln Ukraińców. Staramy się im udzielać pomocy, traktując ich jako gości, a nie uchodźców - mówił Andrzej Duda.
- Przybyliśmy dziś razem, żeby powiedzieć prezydentowi Zełeńskiemu, że podziwiamy go. Widzieliśmy dziś dwa oblicza tej wojny. Pierwsze to zniszczone czołgi i śmierć, która unosiła się wokół nich. Drugie oblicze, którego nie sposób zaakceptować, to zbombardowane osiedla, domy, bloki mieszkalne. Nie koszary, nie instalacje wojskowe. Miejsca, gdzie znajdowali się zwykli ludzie, którzy w dużym stopniu znajdują się teraz w moim kraju, w Polsce. To nie jest wojna, to jest terroryzm. Nigdy nie wolno nam się z tym pogodzić - dodawał Prezydent RP.
- W XXI wieku zabijanie kobiet i dzieci, bombardowanie budynków mieszkalnych to złamanie wszelkich reguł, to bandytyzm, to terroryzm. Trzeba stosować wobec najeźdźcy takie sankcje, które będą sankcjami wykluczającymi. Głęboko wierzymy w to, że przyzwoita część naszego świata nie będzie godzić się na to, co się dzieje i da temu wyraźny wyraz - podkreślał Andrzej Duda.
Prezydent RP dodał, że sprawcy zbrodni na Ukrainie - ci, którzy wydali rozkazy, którzy dali przyzwolenie na mordowanie, na zabijanie, na bombardowanie cywilów - muszą zostać ukarani przez międzynarodowe trybunały.
Na konferencji głos zabrali także przywódcy Litwy i Łotwy. - Ta wspólna wizyta czterech prezydentów pokazuje naszą absolutną solidarność z Ukrainą. Kiedy Ukraina walczy za Europę i za demokrację, Ukraina walczy za nas. Jesteśmy przekonani, że Rosjanie dokonali zbrodni wojennych i za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności - mówił prezydent Łotwy Egils Levits.
- W tej chwili, na tej ziemi, toczy się walka o przyszłość Europy. Chciałbym wyrazić mój największy szacunek wobec narodu ukraińskiego: jesteście prawdziwymi bohaterami - podkreślał z kolei prezydent Litwy Gitanas Nausėda. A przywódca Estonii Alarem Karisem dodał, że Władimir Putin musi zakończyć tę wojnę. - Inaczej nie będzie pokoju w Europie. Oddziały rosyjskie muszą zostać odparte od granic ukraińskich, tak samo, jak zostały odparte od granic Kijowa - mówił.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem