Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Duda, to się uda. Co się udało po roku od wyborów? [sonda]

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą i córką w czasie zaprzysiężenia .
Prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą i córką w czasie zaprzysiężenia . Piotr Smoliński
Andrej Duda, to się uda - takie było hasło kampanii wyborczej przed rokiem. "Udała się" awantura o Trybunał Konstytucyjny, pamiętamy obietnice wyborcze.

Awantura o Trybunał Konstytucyjny, wyborcze obietnice, zależność od prezesa PiS - to pierwsze skojarzenia 10 miesięcy prezydentury Dudy. Rok temu byliśmy po pierwszej turze wyborów prezydenckich, zwycięskiej dla Andrzeja Dudy. Ten wynik wyborcy potwierdzili dwa tygodnie później.

Z jakich działań przez ten rok prezydent dał się nam zapamiętać? Z awantury o Trybunał Konstytucyjny, ułaskawienia Mariusza Kamińskiego w czasie trwającego postępowania sądowego - to pierwsze, co wymieniają pytani politolodzy.

Andrzej Duda - energiczny prezydent

- Prezydent Andrzej Duda jest energiczny i dużo obiecywał - podkreśla prof. Roman Bäcker, politolog z UMK. - To nie jest niemrawa, ojcowsko-pogodna prezydentura Bronisława Komorowskiego.
- Awanturą o Trybunał, bezprawnym ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego, natychmiastowym podpisywaniem kontrowersyjnych ustaw Andrzej Duda zyskał sobie miano marionetki w rękach prezesa PiS - ocenia politolog. Nie uszło jednak jego uwagi, że prezydent ostatnio zaczął wykazywać dystans wobec decyzji prezesa Kaczyńskiego. - Dystans raczej emocjonalny, niż na poziomie decyzji - podkreśla. Na usamodzielnienie Andrzej Duda się odważy, jeśli będzie myślał o drugiej kadencji, a partia rządząca będzie traciła poparcie.

Na większą niż u poprzednika aktywność zwraca też uwagę inny politolog, prof. Janusz Golinowski (UKW). - Próbuje ogarniać nową, zmieniającą się rzeczywistość w warstwie międzynarodowej i wewnętrznej - zauważa. - Czy mu się to udaje? Stara się, choć opozycja nie ułatwia mu tego.

- Wyniki sondaży prezydenckich pokazują, że mniej więcej połowa Polaków pozytywnie odbiera obecnego prezydenta Andrzeja Dudę- zwraca uwagę doc. dr Wojciech Szymborski, politolog w Zakładzie Nauk Społecznych UTP. Jego zdaniem ma na to wpływ stale znaczne poparcie dla PiS, niewikłanie się prezydenta w bieżącą ostrą debatę polityczną oraz swoisty nimb głowy państwa - sądzi.

Co można prezydentowi poczytać na plus po niecałym roku kadencji (prezydent został zaprzysiężony w sierpniu)?
Dr Szymborski ripostuje: - Raczej należałoby zapytać, co PiS zrobił pozytywnego, ale wówczas należy pytać nie o prezydenta Dudę, tylko o prezesa Kaczyńskiego. Przecież prezydent, podobnie jak premier, nie jest na scenie politycznej „figurą samodzielną”. Takiej sytuacji nie mieliśmy od początku transformacji.

Dla społeczeństwa na pewno ważne są zapowiedzi, co prezydent chce zrealizować. - Czyli obniżenie wieku emerytalnego, pomoc frankowiczom i dodatek 500 zł na dziecko - przypomina prof. Golinowski. - Trudno te inicjatywy rozdzielać na prezydenckie i rządowe, bo generalnie pochodzą ze środowiska PiS, z którego wywodzi się i prezydent i premier.

Prezydent - arena międzynarodowa bez sukcesów

Profesor Golinowski porusza inny wątek - politykę międzynarodową. Prezydent w dużej mierze ma na nią wpływ.
- Pamiętajmy o zmieniającej się geografii politycznej. Cały czas podkreślam wyraźny zwrot Europy w prawo, czego w Polsce się nie eksponuje. Jak na razie środowisko PiS politykę międzynarodową prowadzi fatalnie. Widać, że próbują stworzyć wokół siebie syndrom oblężonej twierdzy, wszędzie widzą wrogów. Czy prezydent wyjdzie z tego zaklętego kręgu? Można oczekiwać, że powinien wystąpić z konstruktywną propozycją przełamania istniejącego impasu. Na ile jego pozycja w Europie jest silna, najbliższy czas pokaże.

Andrzej Duda zakończył wizytę w Kanadzie. - Prezydent chwalił współpracę gospodarczą.
TVN24

Krytyczną ocenę wystawia też prezydentowi w tej dziedzinie dr Szymborski. - W polityce zagranicznej nie odnieśliśmy i nie mogliśmy odnieść żadnych sukcesów. Z chwilą zaprzysiężenia rządu rozpoczął się kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego. Świadczy on o nieprzestrzeganiu reguł państwa prawnego, będących fundamentami Unii Europejskiej - podkreśla naukowiec z UTP. - Prezydent, premier i szef dyplomacji często i wiele mówią o „upodmiotowieniu” naszego kraju na arenie międzynarodowej, ale robią to anachronicznymi metodami, które w większym stopniu oddalają, aniżeli przybliżają nas do osiągnięcia zakładanych przez rządzącą ekipę celów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska