Surowy wyrok był konsekwencją tego, że sprawca uciekł z miejsca wypadku.
- W tej sprawie zarówno obrona, jak i oskarżyciel złożyli apelacje od wyroku - wyjaśnia Wojciech Kowalski, pełnomocnik Teresy S., matki tragicznie zmarłego motocyklisty 31-letniego Błażeja S.
Przeczytaj także:Bałdowo k. Lipna. Śmiertelnie potrącił rowerzystkę i uciekł. Był pijany
Apelacje dotyczyły tej samej kwestii - czy Andrzej Z. w chwili wypadku był pod wypływem alkoholu? Mężczyzna został zatrzymany przez policję kilka chwil po wypadku. Oddalał się pieszo poboczem z miejsca wypadku w kierunku Bydgoszczy. Badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu.
- Adwokat Z. przyjął linię, by udowodnić, że oskarżony wypił dopiero po wypadku - twierdzi Kowalski.
Dzisiaj zeznawał m.in. policjant, który zatrzymał Z. oraz lekarz przychodni w Koronowie. Pobierał od zatrzymanego próbki krwi do badania.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Do tej sprawy jeszcze wrócimy na łamach Gazety Pomorskiej.
Czytaj e-wydanie »