https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Animator kultury Marek M. zgotował piekło dzieciom. Odurzał je i gwałcił. Już nie wyjdzie na wolność

Maciej Czerniak
Marek M. odurzał dzieci lekami, krępował je, zaklejał taśmą oczy i gwałcił. Do końca życia ma być izolowany od społeczeństwa
Marek M. odurzał dzieci lekami, krępował je, zaklejał taśmą oczy i gwałcił. Do końca życia ma być izolowany od społeczeństwa Archiwum
Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok, który w lutym zapadł w Bydgoszczy. Były radiowiec i animator kultury Marek M. za gwałty pedofilskie spędzi za kratami 25 lat. Potem na stałe ma być umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku rozpatrywał odwołanie w trybie apelacji złożone przez obronę Marka M. Podtrzymał jednak wyrok, który zapadł na początku roku i zdecydował, że Marek M. trafi do więzienia na 25 lat. Po tym okresie jednak - jak dla Gazety Wyborczej wypowiada się prok. Włodzimierz Marszałkowski - i tak nie będzie mógł wyjść. M. ma trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego dla sprawców przestępstw seksualnych.

Śledczy bydgoskiej prokuratury mówiąc o czynach, jakich dopuszczał się Marek M., używają określenia horror. A jeszcze krótko przed zatrzymaniem w 2017 roku M. organizował w Bydgoszczy koncerty charytatywne, zdobywał zaufanie młodych ludzi. Osoby znane w regionie robiły sobie z nim zdjęcia. Był powszechnie uznawany za człowieka oddanego dobru dzieci. Nikt nie przypuszczał, że mógł dopuszczać się tak bestialskich rzeczy.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał wyrok na Marka M. 6 lutego 2019 roku. W procesie - z uwagi na kwestie wrażliwe, na dobro dzieci, które padły ofiarą M. - wyłączono jawność.

Sąd nie miał wątpliwości, że jedyną karą adekwatną do czynów, jakich dopuszczał się M., jest kara 25 lat pozbawienia wolności

Zarzuty wobec Marka M. dotyczą okresu od sierpnia 2015 do marca 2017 roku - informuje Gazeta Wyborcza. "Marek M. gwałcił, kazał się dotykać lub odurzone dzieci dotykał swoim członkiem i penetrował odbyt palcami. Wszystko to filmował lub robił zdjęcia. Najpierw usypiał, a później zakuwał w kajdanki i zaklejał taśmą oczy. Kilku chłopców było w ten sposób potraktowanych wielokrotnie. Dzieci nie skarżyły się rodzicom, bo nie pamiętały, co się z nimi działo."

Psycholog, która zeznawała w procesie w charakterze biegłej, stwierdziła u Marka M. "zaburzenia preferencji seksualnej i skłonność do pedofilii, a także bezkrytyczne nastawienie do swoich zachowań i brak empatii do swoich ofiar. Biegły psychiatra uznał, że mężczyzna jest poczytalny.

Marek M. kategorycznie zaprzecza, że odurzał dzieci i je gwałcił. Przyznaje się, że „tylko je dotykał” - informuje gazeta.

Mężczyzna został namierzony, kiedy pochwalił się zdjęciami i innymi materiałami dokumentującymi jego przestępstwa w sieci. Został ujęty w 2017 roku. Łącznie postawiono mu 35 zarzutów. Prokuratura ustaliła 6 jego małoletnich ofiar - miały od 6 do 12 lat - informuje bydgoszcz.wyborcza.pl. M. był znany w Bydgoszczy między innymi z organizowania koncertów charytatywnych, udzielał się w fundacjach na rzecz dzieci i miał kontakt z dziećmi z rodzin zastępczych.

Prokuratura ustaliła, że usypiał dzieci środkami farmakologicznymi, a następnie wykorzystywał je seksualnie.

O tej sprawie pisaliśmy już, kiedy trwało śledztwo przeciwko M.

Śledczy w jego komputerze znaleźli nie tylko treści pornograficzne, ale i twarde dowody na to, że Marek M. obcował płciowo z dziećmi. Udało się te zdjęcia i filmiki odtworzyć, mimo że podejrzany wcześniej „wyczyścił” komputer.

- Jeden z czynów zarzucanych Markowi M. to zbrodnia - mówiła krótko po zatrzymaniu M. prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Czyn, o którym była mowa już wtedy zakwalifikowano, jako zgwałcenie osoby małoletniej poniżej 15 roku życia.

39-letni były dziennikarz radiowy współpracujący niegdyś z dwiema ogólnopolskimi stacjami został zatrzymany w na początku marca 2017 roku w okolicach Bydgoszczy. Śledczy deptali mu po piętach od końca 2016 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
6 listopada 2019, 15:20, Gość:

Podajcie nazwisko tego zwyrodnialca .. Wymierze mu sprawiedliwość

Marek Makowski

Jest jego profil na Facebooku.

k
kkk

Zebys zdechl gnoju zboczony w koncu dobry wyrok chociaz najlepiej byloby zutilizowac cie zboku.

T
Ten ktoś

A po co do pierdla go pakować lepiej go do piachu posłać jednego psychola mniej

m
marko
6 listopada, 19:14, Kasia:

Pod celą zrobią użytek z jego d..y

nic nie zrobią bo takich zwyrodnialców się izoluje od reszty więźniów, a jak się w więzieniu dowiedzą, że ktoś taki jest u nich to przenoszą go do innego

K
Kasia

Pod celą zrobią użytek z jego d..y

G
Gość

Fajna kara - darmowe utrzymanie do końca życia.Podatnicy nawet nie wiedzą na kogo pracują i płacą podatki. A i seksu tam nie braknie. Niektórym to odpowiada.

G
Gość

Sekielski, nakręć film o animatorach i radiowcach

G
Gość

Podajcie nazwisko tego zwyrodnialca .. Wymierze mu sprawiedliwość

Z
Zniesmaczona

W więzieniu odpocznie. Wakacje całe życie na koszt państwa. Teraz pewnie będzie pisał skargi i wykorzystywał dziurawe przepisy.....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska