Adam Piotrowski, taksówkarz mieszka w domu jednorodzinnym i przed ankieterami drzwi na cztery spusty nie ma zamiaru zamykać. - Chętnie odpowiem na pytania - mówi mieszkaniec osiedla Strzemięcin.
O co będą pytać? Głównie o to czym ogrzewamy mieszkanie i czy jesteśmy w przyszłości zainteresowani wymianą systemu grzewczego. Udział w ankiecie jest dobrowolny, jeśli wszystko pójdzie sprawnie, może potrwać raptem kilka minut. Nie trzeba nawet podawać imienia i nazwiska, ani innych danych osobowych. Zebrane informacje zostaną wykorzystane podczas przygotowywania Planu Gospodarki Niskoemisyjnej dla naszego miasta.
Zajmie się tym Fundacja na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii. Dokument pozwoli miastu pozyskiwać z Unii Europejskiej pieniądze na „czyste” projekty, m.in. termomodernizację budynków użyteczności publicznej.
Poproszę legitymację!
Ankieterzy mieszkańców będą odwiedzać do 26 października. Będą wyposażeni w identyfikatory i kopie pisma przewodniego podpisanego przez prezydenta miasta. Na prośbę właściciela posesji mają obowiązek się wylegitymować. Kiedy możemy się ich spodziewać? Trudno powiedzieć, bo godzinowego harmonogramu nie ma.
- Ankieterzy odwiedzą w sumie ok. 3700 budynków. Jeśli kogoś nie zastaną, to wrócą tam jeszcze raz w późniejszym terminie - tłumaczy Łukasz Polakowski z Fundacji na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii.
Możemy pomóc
Kowalski może zapytać: „Co będę z tego miał, że odpowiem na pytania”? Po pierwsze, pomoże w przygotowaniu ważnego dla miasta Planu.
- Ponadto miasto na jego podstawie będzie mogło np. pozyskać pieniądze na dofinansowanie wymiany systemów ogrzewania w domach mieszkańców - dodaje Polakowski.
Adam Piotrowski komentuje: - Palę u siebie węglem, bo mi się najbardziej to opłaca. Ale gdyby można było pozyskać pieniądze na instalację alternatywnego systemu na gaz, to być może bym to zrobił.