Rzadko się zdarza, aby studenci pochodzący z naszego terenu zdobywali tak prestiżowe nagrody.
Anna Nowak mieszka w Trlągu. Studiuje na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 2012 roku napisała pracę magisterską na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi - kierunek geografia. Swoją "magisterkę" poświeciła "Uwarunkowaniom, charakterystyce i perspektywie rozwoju turystyki winiarskiej na Ziemi Lubuskiej". Jej promotorem był dr hab. Zbigniew Podgórski.
- O konkursie dowiedziałam się sama. W trakcie przeszukiwania stron internetowych natknęłam się na konkurs "Teraz polska - Promocja". Promotor utwierdził mnie w przekonaniu, że powinnam spróbować wziąć w nim udział. Spróbowałam - wspomina Anna Nowak.
Opłaciło się. Zdobyła nagrodę specjalną Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na najlepszą pracę magisterską dotyczącą promocji Polski. Znalazła się w zaszczytnym gronie najlepszych autorów "magisterek" napisanych w 2012 roku. Nagrodę odebrała na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, w trakcie konferencji "Polskie Puzzle. Warto być Made in Poland".
- Ta nagroda była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Gratulacje otrzymywałam od rodziny, znajomych, wykładowców, a nawet prezydenta Torunia - wyznaje zadowolona.
A skąd u kujawianki zainteresowanie winiarstwem i Ziemią Lubuską? - Pomysł podsunął mi doktor z UMK, który interesuje się tą tematyką - zdradza. Przygotowując swoja prace spędziła sporo czasu na zachodzie Polski. Rozmawiała z winiarzami, przedsiębiorcami i turystami. Stworzyła profil typowego polskiego turysty winiarskiego. Brała udział w winobraniu. Mogła również skosztować win powstających pod Zieloną Górą.
- Są to bardzo dobre wina. Myślę, że ten typ turystyki ma szansę na rozwój. Te wina powinny zyskać szersze grono zwolenników, gdyż są tego warte. Jednak ze względu na problemy prawne, niewiele gospodarstw może te wina sprzedawać. Zazwyczaj muszą się ograniczyć do lokalnych degustacji - wyznaje pani Anna.
Aktualnie kończy zarządzanie na UMK. Wkrótce zacznie poszukiwać pracy. - Chciałabym połączyć geografię albo turystykę z zarządzaniem. Może udałoby mi się znaleźć zatrudnienie w wydziale turystyki jakiegoś urzędu - wyznaje. Fakt. Ciężko w dzisiejszych czasach o pracę. Pani Anna ma jednak w ręku poważny atut w postaci prestiżowej nagrody. Gratulujemy i życzymy powodzenia.
Czytaj e-wydanie »