Lindback od dawna był na liście życzeń MrGarden GKM, ale początkowo na dalszym miejscu. Rozmowy mocno przyspieszyły, gdy grudziądzanom odmówił Grigorij Łaguta. Klub rozważał jeszcze Jasona Doyle'a, ale w tym wypadku przeszkodą był niepewny stan zdrowia Australijczyka.
Lindbaeck ma za sobą bardzo udany sezon. W barwach Lokomotivu Daugavpils był jednym z najlepszych zawodników Nice PLŻ (śr. 2,32), awansował także do Grand Prix 2017. Stać go na bardzo dobrą i efektowną jazdę, ale w ekstralidze nigdy jeszcze poważnie nie zaistniał. Także z tego powodu, że Szwed ma niekiedy kłopoty z profesjonalnym podejściem do obowiązków. Kilka razy był łapany za kierownicą po spożyciu alkoholu, przeszedł załamanie nerwowe. Teraz jednak zapowiada, że jest skoncentrowany na żużlu, a ostatni sezon to potwierdził.
Umowa ma zostać potwierdzona lada dzień. W tej sytuacji klub zapewne rozstanie się z jednym z wcześniej zakontraktowanych zawodników: Peterem Ljungiem i Daniele Jeleniewskim.
Wideo: Czarowały kibiców i żużlowców przez cały sezon. PGE Ekstraliga/x-news