Anwil oficjalnie z Joyce, ale co z Szubargą?

Decyzja zapadła szybko i niespodziewanie, ale też Anwil nie ma czasu. W tym tygodniu rozegra bardzo ważne dwa mecze ligowe - w środę z Kotwicą (18.00) i w niedzielę w Słupsku (14.00, TVP Sport) - a po odejściu Mike Trimboliego ciągle nie było zmiennika dla Krzysztofa Szubargi. Dziś Energa Czarni Słupsk zwolniła swojego rozgrywającego Joyce, gdyż podpisała kontrakt z Tyrone Brazeltonem (odszedł z kolei z Asseco Prokomu Gdynia). 24-letni Amerykanin od razu udał się w podróż do Włocławka, wieczorem ma wziąć udział w pierwszym treningu. Do Słupska przychodził po dwóch dobrych sezonach w niemieckim Ratiopharm Ulm. Miał być pierwszym rozgrywającym, ale zawiódł. W sześciu meczach zdobywał średnio tylko 4,5 pkt. i 3 asysty, tracąc miejsce w pierwszej piątce na rzecz Mantasa Cesnauskisa. W Anwilu jego kariera ma rozpocząć się od nowa. Czy na miarę jego dobrego kolegi z NBA - LeBrona Jamesa? Tego chyba jednak nie należy się spodziewać...

Wieczorne badania

Wcale nie jest takie pewne, czy James Dru Joyce III - bo tak się nazywa koszykarz - zagra z Kotwicą jako zmiennik Szubargi. Może się nawet okazać, że podstawowego rozgrywającego Anwilu zabraknie w składzie! Wszystko za sprawą pechowego upadku w meczu z Polpharmą na kontuzjowane w przeszłości kolano. Koszykarz odczuwa ból, a badanie USG nie wypadło idealnie. We wtorek wieczorem Szubarga przejdzie bardziej dokładne badanie rezonansem magnetycznym, po którym wszystko będzie wiadomo. Opcja najgorsza - minimum tydzień przerwy; najlepsza - solidne zabiegi i pozwolenie na grę od lekarza. Może się więc zdarzyć, że to Szubarga będzie zmiennikiem Joyce i wejdzie do gry na kilkanaście minut.

Kotwica z bilansem 2-5 zajmuje 10. miejsce w tabeli. W składzie jest trzech Amerykanów - środkowy Darrell Harris (16,9 pkt., 11,9 zbiórek), skrzydłowy Ivan McFarlin i rozgrywający Omni Smith (11,9 pkt., 5,7 zbiórek, 5,9 asyst) oraz holenderski środkowy Brian Freeman (205 cm). Z Polaków największe zagrożenie może Anwil czekać ze strony Bartosza Diduszko, Piotra Stelmacha i Łukasza Wichniarza.

Ciekawe, jak zaprezentuje się w spotkaniu środkowy Anwilu Alex Dunn. W ostatnim meczu w Starogardzie zagrał bardzo słabo, a po kilku krytycznych głosach swoją opinię wyraziła żona środkowego Anwilu - Katie. Jej przetłumaczony wpis można znaleźć na naszej stronie internetowej, a oryginalny znajduje się na blogu "Lucky 13" (Szczęśliwa 13) pod adresem http://alexdunn13.blogspot.com.

Starcie najsłabszych

Nastroje w Sportino poprawiła wygrana ze Stalą Stalowa Wola (79:78). - Ciężko pracujemy na treningach, abyśmy na parkiecie prezentowali się jako zespół, a nie zlepek indywidualności - podkreśla Andrzej Kowalczyk, nowy trener. - Do zmian w składzie nie dojdzie przed meczami z zespołami z Warszawy i Sopotu.
W stolicy szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji tych samych zawodników, co w sobotnim meczu. Nadal na drobny uraz narzeka Artur Robak. Z każdym dniem z coraz lepiej z partnerami z drużyny rozumieją się nowi gracze - rozgrywający Daryl Greene i skrzydłowy Vitalijus Stanevicius.

- Jedziemy po drugą wygraną w rozgrywkach - zapowiada Kowalczyk. - Nie ma mowy jednak o lekceważeniu przeciwników. Styl Polonii 2011, czyli bardzo poukładany basket, odpowiada nam bardziej niż b nieprzewidywalna gra "Stalówki".

Drużyna z Warszawy w tym sezonie nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa. Przegrała siedem spotkań, ale w kilku była dosłownie o krok od wygranej (nieznaczne porażki w Stalowej Woli i Poznaniu).
Serbski trener Mladen Starcević ma do dyspozycji wielu młodych i zdolnych graczy m.in. rozgrywającego Tomasza Śniega, dobrego strzelca Piotra Pamułę, obrońcę Dardana Berishę czy środkowego Marcina Kolowcę. Młodzież wspomagają doświadczeni koszykarze: środkowy Leszek Karwowski oraz skrzydłowy Przemysław Lewandowski i Marcin Dutkiewicz. Treningi wznowił Patryk Pełka, który wyleczył uraz stopy. Występ skrzydłowego w meczu z inowrocławianami nie jest jednak pewny.

Mecz we Włocławku rozpocznie się w środę o 18.00, a w Warszawie o 19.00 (transmisja w Radiu Gra Inowrocław).