https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anwil ograł Trefla w Sopocie i jest jedynym niepokonanym zespołem w Orlen Basket Lidze. Mnóstwo kibiców z Włocławka w Ergo Arenie!

Joachim Przybył
Trefl Sopot - Anwil Włocławek 93:108 (20:22, 24:32, 22:26, 17:28)
Trefl Sopot - Anwil Włocławek 93:108 (20:22, 24:32, 22:26, 17:28) Przemek Świderski
Bez dwóch kontuzjowanych graczy z pierwszej piątki, od połowy meczu bez Kamila Łączyńskiego, ale i tak Anwil Włocławek ograł w Sopocie Trefla 108:93 w starciu dwóch ostatnich niepokonanych drużyn w Orlen Basket Lidze. Anwil głośno wspierało ponad 200 kibiców.

Trefl Sopot - Anwil Włocławek 93:108 (30:22, 24:32, 22:26, 17:28)

Trefl: Schenk 29 (3), Phillip 15 (3), Best 11, Weathers 7, Witliński 0 oraz Zyskowski 16 (4), Van Vliet 8 (2), McGowens 4, Jankowski 3 (1).

Anwil: Michalak 29 (5), Taylor 19 (1), Petrasek 12, Łączyński 8 (1) oraz Funderburk 21 (1), Turner 12 (2), Jackson 5, Sulima 2, Łazarski 0, Gruszecki 0.

Anwil Włocławek na mecz na szczycie Orlen Basket Ligi pojechał bez dwóch graczy z pierwszej piątki. Do nieobecnego od dłuższego czasu Luke'a Nelsona dołączył ostatni Nick Ongenda, który dwa dni wcześniej nabawił się kontuzji w meczu FIBA Europe Cup z Banco di Sardegna Sassari. Na szczęście po dokładnych badaniach okazało się, że ścięgno Achillesa gracza nie uległo zerwaniu, ani naderwaniu. Przerwa w grze środkowego potrwa około dwa tygodnie.

Anwil Włocławek wygrał w Sopocie i jest jedynym zespołem bez porażki w Orlen Basket Lidze

Włocławianie, nie dość, że mocno osłabieni, to mieli tylko dwa dni odpoczynku po ciężkim meczu FIBA Europe Cup. W 1. kwarcie często spóźniali się w defensywie i stracili aż 30 punktów. Pod tym względem było to chyba najsłabsze 10 minut Anwilu Włocławek w tym sezonie.

Po pierwszej przerwie goście jednak poprawili ten element gry i w połowie 2. kwarty zredukowali straty do zaledwie punktu. W odpowiedzi celnymi rzutami z dystansu popisali się Jakub Schenk i Jarosław Zyskowski, ale chwilę później to Anwil już pierwszy prowadził 43:42. Świetny był Michał Michalak, który zdobył 13 z 46 punktów swojej drużyny, a włocławianie nie tylko odrobili straty, ale jeszcze odskoczyli na 5 punktów.

Druga połowa zaczęła się fatalnie: szybki techniczny, potem faul Łączyńskiego i jedyny nominalny rozgrywający Anwilu Włocławek powędrował na ławkę z przekroczonym limitem fauli. Sędziowie nie żałowali gwizdków i wkrótce technicznym przewinieniem został ukarany także trener Ernak. W dodatku jeszcze w 3. kwarcie 4 faul złapał zastępujący Łączyńskiego Justin Turner, więc sytuacja rysowała się niewesoło.

Anwil lepszy od Trefla w Sopocie. "Ten rodzaj problemów i reakcji buduje zaufanie w drużynie"

Mimo tych problemów, kolejnych fauli włocławianie cały czas trzymali się blisko Trefla. W jednej akcji za 3 trafił Michał Michalak i w 38. minucie był remis 74:74.

W ostatniej kwarcie to zdziesiątkowani włocławianie zaczęli dominować. W 34. minucie z dystansu trafił Justin Turner i było już 89:80. Cichym bohaterem ostatniej kwarty był Funderburk, który raz za razem trafiał spod kosza, a czasami jeszcze z faulem. Od tego momentu Anwil już kontrolował wydarzenia na parkiecie.

W środę Anwil Włocławek zagra ostatni mecz grupowy w FIBA Europe Cup w Lizbonie, a 16 listopada podejmie w Hali Mistrzów Arrivę Polski Cukier Toruń w meczu derbowym Orlen Basket Ligi.

Michał Michalak: - Bardzo ważne zwycięstwo, Trefl to mistrz Polski i bardzo mocna drużyna o dużym poziomie fizyczności. Zaczęliśmy słabiej w 1. kwarcie, ale w 2. wróciliśmy do meczu. Mimo braku podstawowych zawodników zagraliśmy dobrze, inni gracze wypełnili rolę tych, których nie było. Tak jest zbudowany nasz zespół, musieliśmy znaleźć inne rozwiązania w zdobywaniu punktów, udowodniliśmy, że mamy wiele możliwości w ataku. Możemy być z siebie dumni.

Selcuk Ernak: - Dziękuję zawodnikom, mojemu sztabowi, wykonali wspaniałą robotę. Zaczęliśmy bez dwóch podstawowych graczy, straciliśmy kolejnego rozgrywającego i reakcja mojej drużyna na te wydarzenia jest niezwykle wartościowa w kontekście kolejnych meczów. Mamy wielu nowych graczy i ten rodzaj problemów i reakcji buduje zaufanie i coś takiego, co nas może poprowadzić przez cały sezon.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska