1 z 4
Przewijaj galerię w dół
Czternaście zwycięstw i aż dwadzieścia dwie porażki - tak...
fot. Paweł Czarniak

Anwil pożegnał Bookera, Polski Cukier szuka obrony, Enea Astoria zagra w nowej hali

Czternaście zwycięstw i aż dwadzieścia dwie porażki - tak źle z regionalnym basketem dawno nie było. Drużyny z Pomorza i Kujaw w odwrocie, a niedawni finaliści ligi z Torunia i Włocławka zaliczają wpadkę za wpadką. We Włocławku Anwilu pożegnał się z rozgrywającym.

MKS Dąbrowa Górnicza okazał się katem drużyn z Pomorza i Kujaw, bo swoje pierwsze ligowe zwycięstwo odniósł raptem kilka dni wcześniej we Włocławku. To była jeszcze większa sensacja niż w środę w Toruniu, a bardzo źle zniósł ją trener Marcin Woźniak. Najpierw wzburzony zarzucił swoim zawodnikom brak zaangażowania, serca i woli zwycięstwa, potem odmówił odpowiedzi na kilka pytań dziennikarzy.

- Mieliśmy spotkania, rozmowy po kolejnych porażkach, wyciągamy wnioski, a po dwóch dniach o wszystkim zapominamy. Musimy zacząć grać jak drużyna, każdy z nas musi dać od siebie wszystko dla zespołu, a nie wszyscy tak robią - przyznaje Walerij Lichodiej.

Anwil wygląda bardzo źle i transfer Rotneia Clarka nie rozwiązał żadnego z licznych problemów. Tak jak w Toruniu - największym pozostaje defensywa, ale też wynika w dużej części z błędów personalnych przed sezonem.

Konsekwencją są nieuchronne zmiany w składzie. W czwartek rozwiązano kontrakt z Deishuanem Bookerem. Amerykanin miał świetny początek sezonu, ale potem okazało się, że diament ma skazy: brak talentu i zaangażowania do gry w obronie, błędy w końcówkach spotkań. Booker zagrał w 10 meczach, w których notował 15,3 pkt i 5,4 asyst.

Co dalej? Obwód McKenzie Moore - Rotnei Clark też na razie nie imponuje, a w kwestii Garlona Greena trenerowi Marcinowi Woźniakowi "skończyły się pomysły", jak sam przyznał po ostatnim meczu. Bardzo mało przydatni są Adrian Bogucki czy Krzysztof Sulima.

Nadzieją kibiców jest powrót do gry Przemysława Zamojskiego i Ivana Almeidy. Obaj w piątek mają już zagrać przeciwko HydroTruckowi Radom. Cieszy zwłaszcza powrót Kabowerdeńczyka, bo pierwsze rokowania mówiły o początku grudnia.

Na następnych zdjęciach informacje z Polskiego Cukru Toruń i Enea Astorii Bydgoszcz. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

2 z 4
W środę wieczorem Polski Cukier został upokorzony przez MKS...
fot. Grzegorz Olkowski

Polski Cukier z pierwszą porażką w Toruniu

W środę wieczorem Polski Cukier został upokorzony przez MKS Dąbrową Górniczą. Kontuzja i absencja Keyshawna Woodsa nie może być wymówką, bo torunianie we własnej hali przegrali z ostatnim zespołem w tabeli.

- Straciliśmy 16 punktów drugiej szansy, za dużo było zbiórek ofensywnych. W ostatniej kwarcie popełniliśmy 7 strat. Zamiast atakować kosz próbowaliśmy dzielić się piłkom i z tego wynikały błędy. Ten mecz przegraliśmy na desce - podsumował trener Jarosław Zawadka.

O ile w ofensywie torunianie nadrabiają jeszcze talentem poszczególnych graczy, o tyle obrona wygląda tragicznie. Polski Cukier średnio traci prawie 90 punktów w meczu, co jest najgorszym wynikiem zespołu od momentu powrotu do PLK.

Bartosz Diduszko: - Nasza obrona jest po prostu słaba, straciliśmy 52 punktów z "pomalowanego", rywale skakali nam po głowach, dobijali wiele niecelnych rzutów. Przegrywamy za dużo akcji jeden na jednego, ciężko coś mądrego powiedzieć. Nie możemy tracić tylu punktów we własnej hali. Nie tego się spodziewaliśmy.

Na następnych zdjęciach informacje o najbliższym meczu Enea Astorii Bydgoszcz. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

3 z 4
Kto wie, czy nie najwyżej w tej chwili w wyścigu o play off...
fot. Arkadiusz Wojtasiewicz

Enea Astoria popsuje święto w Ostrowie?

Kto wie, czy nie najwyżej w tej chwili w wyścigu o play off stoją w regionie akcje Enea Astorii Bydgoszcz. Ekipa trenera Artura Gronka po niemrawym początku sezonu odzyskała wigor i z ostatnich sześciu meczów wygrała cztery.

W sobotę Enea Astoria zagra w Ostrowie. Będzie to o tyle mecz historyczny, że rozegrany zostanie w nowej hali. Kosztowała ponad 30 mln zł i może pomieścić nawet 5 tysięcy kibiców.

Stal gra może nie efektownie, ale bardzo efektywnie. W starej hali wygrała wszystkie siedem meczów w tym sezonie. Enea Astoria nie jest jednak bez szans na niespodziankę. Gospodarze w nowej hali odbyli tylko kilka treningów, a w ich barwach zabraknie kontuzjowanego Jamesa Florence'a.

Zagrają w weekend
Piątek: Anwil Włocławek - HydroTruck Radom (19.30), Arka Gdynia - PGE Spójnia Stargard (17.35, Polsat Sport News). Sobota: Stal Ostrów - Enea Astoria Bydgoszcz (17.35, Polsat Sport Extra). Niedziela: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (17.35, Polsat Sport News)

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali".  Zobaczcie zdjęcia

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali". Zobaczcie zdjęcia

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Polecamy

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali".  Zobaczcie zdjęcia

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali". Zobaczcie zdjęcia

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy