Anwil Włocławek w drodze na podium?

Skład Anwilu w sezonie 2012/13

Skład Anwilu w sezonie 2012/13

Mateusz Bartosz, Ruben Boykin (USA), Przemysław Frasunkiewicz, Marcus Ginyard (USA), Seid Hajric (Bośnia), Bartosz Jankowski, Kamil Maciejewski, Łukasz Seweryn, Dawid Słupiński, Michał Sokołowski, Krzysztof Szubarga, Adrian Warszawski, Tony Weeden (USA), Ryan Wright (USA).

Sztab trenerski: Dainius Adomaitis (trener), Krzysztof Szablowski, Andrzej Pluta i Marcin Woźniak (asystenci), Dominik Narojczyk (przygotowanie motoryczne i odnowa biologiczna).

W klubie liczą na udaną współpracę trenerów: 38-letniego Dainiusa Adomaitisa, byłego znakomitego gracza, także Anwilu oraz ikony włocławskiego klubu, równolatka Litwina, Andrzeja Pluty - ta mieszanka ma wybuchnąć. Pozytywnie.

Pluta ma wiele zadań: pełni rolę asystenta, odpowiada za współprowadzenie treningów i przygotowywanie wewnętrznych statystyk; jednocześnie jest attache zespołu. Za sprawą jego obecności ma powtórzyć się historia sprzed 10 lat.

- Dokładnie dziesięć lat temu asystentem pierwszego trenera zostawała inna legenda włocławskiej koszykówki, Igor Griszczuk. Skończyło się to złotym medalem. Dążymy do tego, żeby powtórzyć ten schemat, z drużyną o silnym morale, z aspiracjami i wolą walki - zapewnia prezes Arkadiusz Lewandowski.

Sporo zmian w składzie

Budowę składu oparto na najważniejszych zawodnikach z poprzedniego sezonu - bośniackim skrzydłowym Seidzie Hajriciu oraz rozgrywającym Krzysztofie Szubardze. Dołączyli też mistrzowie Polski Łukasz Seweryn i Przemysław Frasunkiewicz z Asseco Prokomu. Spośród zagranicznych graczy najciekawiej zapowiadają się występy Amerykanina Marcusa Ginyarda (silny skrzydłowy) i Kanadyjczyka Ryana Wrighta (środkowy). Pierwszy z nich w trakcie przedsezonowych sparingów pokazał spore umiejętności; drugi, mimo zaledwie 25 lat, ma doświadczenie z wielu lig zagranicznych.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Trener Adomaitis chciał mieć podkoszowego, który z zaangażowaniem walczy o zbiórki. Takim zawodnikiem jest właśnie Wright, który ma być zmiennikiem Hajrica.

- Będą się uzupełniać. Wright jest bardzo mobilny. Potrafi odnaleźć się w akcjach pick and roll, zdobywać punkty z ponowienia, zbierać piłki po obu stronach boiska. Do tego charakteryzuje się agresywnym stylem gry, co bardzo mi odpowiada, bo chcę żeby Anwil grał twardo i zdecydowanie. I on nam w tym pomoże - mówi o nabytku Litwin.

Ważne role w zespole będą także pełnić dwaj inni Amerykanie: obrońca Tony Weeden oraz silny skrzydłowy Ruben Boykin.

Uwaga na Kotwicę!

Przedsezonowe gry kontrolne pokazały, że zespół jeszcze się tworzy. Zdarzały się pewne zwycięstwa, porażki z utytułowanymi rywalami zza granicy, ale po znakomitej grze, jak i wpadki, choćby porażka z Siarką. Nieźle było już w obronie, czasami zawodził atak. Problem nr 1 to brak Weedena i zbyt duże obciążenia dla Szubargi. Przydałby się jeszcze ktoś na rozegranie...

Już w niedzielę inauguracja ligi. Anwil czeka niełatwy mecz w Kołobrzegu z Kotwicą (18.00). Ten zespół długo uważany był za kandydata do spadku, miał kłopoty organizacyjne, ale ostatecznie w TBL zagra. A wyniki sparingów, m.in. ogranie Asseco, pokazują, że może być groźny. Włocławianie muszą uważać na amerykańskich graczy: Mosleya (210 cm), Jeffersona (183) i Boldena (208), doświadczonego Bośniaka Djuricia (208) czy krajowych graczy jak Arabas, Kęsicki, Rajewicz. Kołobrzeżanie imponują też warunkami fizycznymi. Czy poradzą sobie z tym gracze Anwilu?

Najświeższe informacje o Rottweilerach można znaleźć na www.wtkanwil.com.pl.