Ryszard Dobieszewski, burmistrz miasta i gminy Dobrzyń nad Wisłą, zaapelował do mieszkańców regionu o pomoc rolnikom, poszkodowanym podczas nawałnic.
- W związku z tragicznymi skutkami tych anomalii pogodowych ucierpiało wielu ludzi. Niektórzy stracili prawie cały dobytek - mówi R.Dobieszewski. - Wystosowując apel o pomoc do ludzi dobrej wierzyłem, że nie pozostanie od bez odzewu. Dla wielu rodzin, pozbawionych środków do życia, każda forma pomocy jest bezcenna...
Burmistrz powołał w Urzędzie Miasta i Gminy specjalną komisję, która zajmuje się koordynacją akcji pomocowej, przede wszystkim przyjmowaniem oferowanej pomocy, płynącej z regionu i kierowaniem jej do potrzebujących. - Tak jak codziennie napływają do nas wnioski o poniesionych podczas nawałnicy stratach, tak nie brakuje osób, chcących przekazać rolnikom na przykład pasze dla zwierząt - mówi Jolanta Lewandowska z UMiG w Dobrzyniu nad Wisłą.
Darowizny to właśnie najczęściej pasza dla zwierząt, słoma, ziarno. - Tonę ziarna i 50 belek słomy przekazał rolnik z gminy Lubień Kujawskich - mówi Jolanta Lewandowska. - Mamy też oferty pomocy z Radziejowa, z gminy Lipno. Rolnicza Spółdzienia Produkcyjna w Bachorzewie przekazała tonę zboża, pasze przekazują rolnicy, mający większe i mniejsze gospodarstwa. Rozumieją, że dla poszkodowanych jest to walka o przetrwanie.
Firma "Wiksbud", zgodnie z daną tuż po nawałnicach obietnicą, zakupiła materiały budowlane wartości 50 tys. zł. Jak informuje J. Lewandowska, urząd utrzymuje stały kontakt z sołtysami, którzy na bieżąco informują o najpilniejszych potrzebach w ich sołectwach.
