Burmistrz wystosuje apel do właścicieli stacji Aral o uporządkowanie zieleni na stacji u zbiegu ul. Szerokiej i Człuchowskiej. Uważa, że zasuszone tuje i wypalone trawy nie przynoszą chluby koncernowi British Petroleum, którego częścią jest Aral.
- Dziwię się, że McDonald's dorobi się imponującej zieleni przed swoją siedzibą, a sąsiad - stacja Aral - nie potrafi - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Według mnie jest to naruszenie warunków pozwolenia na działalność, bo zieleń przynajmniej metrowej wysokości była zapisana jako warunek.

Wideo