Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Argentyńczycy zagrali w rytmie tanga z Koreańczykami z Południa

(DARK)
Lionel Messi miał udział w każdym z czterech goli strzelonych przez "Albicelestes'' zawodnikom z Azji. Trzy razy trafił Gonzalo Higuain, a raz do swojej bramki piłkę skierował Koreańczyk.

ARGENTYNA - KOREA PŁD 4:1 (2:1)

Statystyki

22 strzały 13
11 strzały celne 2
6 rzuty rożne 2
57% posiadanie piłki 43%
38 min. czas gry 30 min.

Bramki: Chu-Young (19- samobójcza), Higuain (33, 77, 80) - Chunng-Yong (45+1).
ARGENTYNA: Romero - Gutierrez, Demichelis, Samuel (23. Burdiso), Heinze - Maschrerano, Rodriguez - Messi - Tevez (75. Aguero), Higuain (82. Bolatti), Di Maria.
KOREA PŁD: Sung-Ryong - Beom-Seok, Yong-Hyung, Jung-Soo, Young-Pyo - Sung-Yueng (46. Namil), Jung-Woo - Chung-Yong, Ji-Sung, Ki-Hun - Chu-Young (81 Dong-Dook).
Sędziował: Franck de Bleeckere (Belgia). Widzów: 82 174. Żółte kartki: Gutierrez, Macherano, Heinze - Ki-Hun, Chung-Yong. Piłkarz meczu FIFA: Gonzalo Higuain.

Zarówno Messi, jak i Higuain przeciwko Nigerii zagrali bardzo nieskutecznie. Mieli co najmniej kilka sytuacji strzeleckich, które zmarnowali. Lepszego spotkania na przełamanie nie mogli sobie wymarzyć. Już od pierwszych minut Argentyńczycy zdominowali swoich rywali. Stosowali pressing już na ich połowie. Szybciej "chodziła'' wśród nich piłka, przez co akcje nabrały większego tempa. Azjaci mogli tylko faulami przerywać ich ataki. A stałe fragmenty to silna broń podopiecznych Diego Maradony.

Dwa pierwsze gole padły po dośrodkowaniach z rzutów wolnych. Przy pierwszym, Messi tak precyzyjnie wrzucił piłkę, że Park Chu-Young był tak zaskoczony, że ta trafiła go w nogę i wpadała do siatki. Przy drugim golu gracz Barcelony wymienił piłkę z Maxi Rodriguezem, po czym głową piłkę przedłużył Javier Burdiso, a stojący przed bramką Higuain bez problemu główkował do siatki.

Wynik mógł jeszcze podwyższyć Calos Tevez, który popisał się potężną "bombą'' z wolnego. Kolejną okazję zmarnował Angel Di Maria po dośrodkowaniu Higuaina i złym odbiciu piłki przez bramkarza, ale strzelił prosto w niego i ten miał okazję naprawić swój błąd.

Gdy wydawało się, że kolejne gole dla Argentyny są tylko kwestią czasu, bramkę zdobyli... Koreańczycy. Fatalny błąd popełnił Martin Demichelis, który nie opanował piłki. Z prezentu skorzystał Lee Chung-Yong, który z łatwością pokonał Sergio Romero. Po przerwie Azjaci zwietrzyli swoją szansę, a Argentyńczycy dosyć niepewnie spisywali się w defensywie. Znakomitą szansę na wyrównanie zmarnował Yeom Ki-Hun, który mając przed sobą tylko Romero i odkryty całą prawą część bramki, zdecydował się uderzyć przy bliższym słupek i w efekcie trafił, ale w boczną siatkę.

Maradona zdecydował się na zmianę napastnika, Teveza na ergio Aguero. Chwilę po wejściu przeprowadził dwójkową akcję z Messim. Ten ostatni oddał dwa strzały. Za pierwszym razem piłkę odbił bramkarza, a za drugim trafił w słupek. Następnie trafiła ona do Higuaina, który sprzed bramki pewnie ją skierował do siatki. Za chwilę ta trójka rozmontowała obronę rywali, a akcję sfinalizował Higuain.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska