W środę rzymianie wygrali na wyjeździe z Udinese aż 4:0, mimo że od 13. minuty grali w dziesiątkę. Napoli w tym czasie podzieliło się punktami w hicie kolejki z Atalantą Bergamo. Gola dla klubu spod Wezuwiusza strzelił Arkadiusz Milik, ale to Piotr Zieliński był po tym spotkaniu bardziej chwalony. Już w 11. minucie zmienił kontuzjowanego Allana i na pozycji „numer sześć” zagrał kapitalnie. „Pędził jak motor” - opisywali Ziela dziennikarze „La Gazetta dello Sport”.
Milik z Atalantą trafił do siatki w trzecim meczu z rzędu Serie A. Ta sztuka udała mu się pierwszy raz od grudnia 2018. Były napastnik Ajaksu Amsterdam wyrównał również strzelecki rekord Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN w Serie A strzelił 31 goli, Milik będzie miał w sobotę okazję, aby przebić ten wynik. Trafienie przeciwko drużynie z Bergamo zrównało obu dżentelmenów w klasyfikacji strzelców wszech czasów. Przynajmniej na moment.
W meczu z Romą na ławce trenerskiej ne zobaczymy Carlo Ancelottiego, mimo że był świetnym piłkarzem, to pierwszą czerwoną kartkę obejrzał dopiero w roli szkoleniowca Napoli. Nie poprowadzi drużyny w meczu z Romą.
