Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz bez Kułagi i Jimenez!

(as)
Brutalne zderzenie z rzeczywistością. Lauren Jimenez i Agnieszka Kułaga zostały bez pracy.
Brutalne zderzenie z rzeczywistością. Lauren Jimenez i Agnieszka Kułaga zostały bez pracy. archiwum
Rewolucji nie było. Szefowie Artego nadal stawiają na trenera Adama Ziemińskiego, pożegnali się za to z dwójką koszykarek. Po wygranej ŁKS w Lesznie maleją jednak szanse na play off.

Spore grono sponsorów, przyzwoity budżet, ciekawy skład, niemałe oczekiwania, sięgające przynajmniej występu w play off. Tak zapowiadał się sezon 2011/2012 dla bydgoskiego Artego. Niewiele jednak brakuje do katastrofy, bo taką będzie wypadnięcie z "ósemki" i gra w dolnej "szóstce", o utrzymanie się.

Oczekiwano, że poziom sportowy zespołu pójdzie w górę. Przed rokiem był play off i ósme miejsce (7. po sezonie zasadniczym). Czy teraz uda się choć powtórzyć ten wynik? - Wierzę, że tak, chociaż nie wszystko zależy od nas. Aktualnie możemy liczyć na 8. miejsce kosztem ŁKS, który ma nad nami punkt przewagi i lepszy bilans bezpośredni - tłumaczy trener Adam Ziemiński. - Warunek jest taki, że do końca sezonu musi zdobyć dwa punkty mniej od nas - dodaje.

- W mojej ocenie, którą przedstawiłem zarządowi, zawiedliśmy w dwóch kluczowych meczach u siebie: z Ineą AZS i ŁKS. Gdybyśmy wygrali, także Lider wyjechałby bez punktów i mielibyśmy pewne miejsce w ósemce - dodaje.

Wyjaśnienia szkoleniowca przekonały zarząd. - Pozycja trenera jest niezagrożona - mówi dyrektor finansowy w Artego Jarosław Kotewicz, ucinając pytania o rozważania dotyczące zmiany na tym stanowisku. - Z jego rekomendacji, za porozumieniem stron, rozwiązaliśmy umowę z Agnieszką Kułagą, a z przyczyn zdrowotnych z Amerykanką Lauren Jimenez - wyjaśnia Kotewicz.

Wiadomości z Bydgoszczy

Kułaga od początku nie zachwycała. Z powodu jej słabszej gry ściągnięto Amerykankę Taylor, a mimo to nadal niewiele wnosiła. Średnio w 27 minut notowała 5,2 pkt. (79% za 1, 39% za 2, 23% za 3), 3,3 zb., 2,4 as., 2,2 str. Jimenez z kolei wypadła z powodu kontuzji. - Doznała zmęczeniowego złamania kości w śródstopiu. Potrzebny jest zabieg, co wyklucza ją na 4-6 tygodni z gry. To dla niej koniec sezonu - tłumaczy Ziemiński.

Amerykanka miała problem - waga przeszkadzała jej w szybkim poruszaniu się. Najlepszy mecz miała... pierwszy, z ROW, gdy zaliczyła 17 pkt. i 7 zb. Potem było dużo gorzej, zwłaszcza, gdy pozyskano Sissoko. Sezon kończy ze średnimi 18 minut, 8,1 pkt. (76% za 1, 42% za 1), 5,2 zb. i 1,1 bl.

PS. Nadzieje trenera Ziemińskiego jeszcze bardziej maleją. ŁKS z McIntyre (21 pkt) i Prochaską (8) po świetnej 4. kwarcie (24:11) wygrał w Lesznie z Tęczą 78:75 i ograniczył szanse Artego do minimum. Bydgoszczanki muszą wygrać wszystkie 3 mecze, ŁKS wszystkie 3 przegrać. Czysta teoria...

Więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska