Znakomicie gra Artur Grela z Olimpii Unii Grudziądz w Polish Junior&Cadet Open w Cetniewie k. Władysławowa.
W turnieju singla, w 1/16 finału pokonał Azjatę, Takeru Kashiwę (Japonia) 4:3 (-9,-8,6,-8,7,4,6).
Zdopingowany tym zwycięstwem, w 1/8 finału rozbił Carlo Rossiego (Włochy) 4:0 (9,8,6,9).
Wcześniej, w 1/32 finału sensacyjnie wyeliminował rozstawionego z numerem 2 Raresa Siposa z Rumunii 4:3 (10,8,-8,-10,-8,8,8).
Artur Grela ma 16 lat. Ogrywa się w gronie międzynarodowym. Niedawno startował m.in. w World Tourze seniorów na Białorusi.
- Artur Grela to wyjątkowo waleczny zawodnik. Nigdy, ale to nigdy nie odpuszcza - komentuje Jerzy Wilmański z zarządu ASTS Olimpia Unia. - Wróżę mu karierę, o ile nic nieprzewidzianego się nie wydarzy. Moim zadniem on kiedyś będzie grać w Superlidze.
Szkoda, że w ćwierćfinale Grela uległ bardzo dobremu Francuzowi i nie wywalczył medalu. Wynik gry: Artur Grela - Jules Rolland 0:4 (-2,-5,-6,-6).
Rolland w półfinale spotka się ze swoim rodakiem, Bastienem Rembertem. Agata Szczuka (LUKS Chełmno) ma złoto, Artur Grela (Olimpia Unia) srebro
Grela w Polish Junior&Cadet Open zajął miejsca 5-8 i jest to bardzo dobry wynik. Grela w I-ligowej Olimpii Unii ma w tym sezonie bilans gier 23:13.
Na pewno żałuje, że nie udało mu się stanąć na podium, ale i tak dotarł bardzo daleko.
- Cieszą mnie odniesione w Polish Open zwycięstwa. Z Japończykami grałem już kilkakrotnie. Wcześniej tylko raz wygrałem z Japończykiem, teraz znów tego dokonałem. W partii z Kashiwą początek miałem trochę słabszy, przegrywałem już 1:3 w setach, ale nie traciłem wiary w zwycięstwo. Udało mi się wygrać ten pojedynek z Kashiwą - komentował Artur Grela.