1 czerwca na otwarcie pierwszej bazy astronomicznej w regionie przygotowano wielką uroczystość. Wstęgę w Gniewkowie pod Inowrocławiem przeciął sam premier Donald Tusk, który składał władzom regionu szczere gratulacje za pionierski pomysł utworzenia obserwatorium, a przy okazji zapowiedział szerzenie idei na całą Polskę. Dzięki astrobazom dzieci i młodzież mają mieć większy dostęp do nowych technologii i możliwość obserwacji nieba pod okiem specjalistów.
Astrobaza w Gniewkowie: Niebezpieczne schody do gwiazd
Zamknięta na cztery spusty
Tyle, że astrobaza w Gniewkowie na razie nikogo do niczego nie zachęca. Gdy wyjechał szef rządu - obiekt zamknięto, a władze regionu i miasta wzajemnie prześcigały się we wskazywaniu winnych.
Czy dziś jest inaczej?
Podszywając się za turystę z regionu próbowaliśmy dowiedzieć się, czy i w jakich godzinach można indywidualnie odwiedzić astrobazę. Pracownica gimnazjum w Gniewkowie przyznała jednak, że obiekt zamknięty jest na cztery spusty. Nawet uczniowie nie korzystają dziś z możliwości obserwatorium. To nie przeszkadza jednak władzom województwa wykorzystywać obiekt w kampaniach promocyjnych regionu. Astrobazy są w nich jednym z kluczowych atrakcji.
Dlaczego jednak mieszkańcy nie mogą korzystać z urządzeń?
Mimo kilku prób o problemie nie udało się porozmawiać z pracownikami urzędu marszałkowskiego. Także burmistrz Gniewkowa pozostał dla nas nieuchwytny. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy też rzecznika szefa rządu. Do dziś jednak nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Prezent na mikołajki?
W naszym regionie miało docelowo powstać aż 14 astrobaz. Planowane są m.in w Rypinie, Brodnicy, Unisławiu, Radziejowie, Złejwsi Wielkiej, Kruszwicy, Świeciu, Jabłonowie.
Ale nie zostały otwarte, choć jeszcze latem władze regionu planowały otwarcie obiektów na początek września. - Fizycznie obserwatorium już stoi, teleskopy zapakowane czekają na montaż - mówi Jakub Danielewicz, wójt Unisławia. - Teraz czekamy na otwarcie i uzgodnienie terminu z urzędem marszałkowskim. Ma to nastąpić na początku grudnia, ale nie znam jeszcze konkretnej daty.
Wójt przyznaje, że trzeba jeszcze dopełnić formalności, czyli poczekać na odbiór techniczny wykonywany przez Inspekcję Nadzoru Budowlanego.
Budowa jednej astrobazy kosztuje ok. 300 tys. zł. Finansuje ją marszałek z własnego budżetu, środków unijnych, a także gmina, na której terenie znajduje się obserwatorium. Każda baza będzie mieć także swoich opiekunów. To oni mają odpowiadać za merytoryczną obsługę obserwatoriów, prowadzić zajęcia i czuwać nad właściwym korzystaniem z teleskopów.
Pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie - SPRAWDŹ
Czytaj e-wydanie »
