- Jestem studentką pierwszego roku zarządzania w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej we Włocławku. - mówi nasza Czytelniczka. - Lektorat z języka angielskiego ma się zacząć w drugim semestrze. Dlaczego? Przecież w dzisiejszych czasach, aby być atrakcyjnym absolwentem każdej uczelni na rynku pracy, trzeba znać już nie jeden, a kilka języków obcych! - twierdzi włocławianka.
Jej zdaniem PWSZ, która prowadzi głośną kampanię medialną pod hasłem "Języki obce, już nie obce", przedstawiając studentom plan zajęć bez lektoratu, zachowuje się niekonsekwetnie. - Czy mając zatrudnioną kadrę do nauczania języków obcych uczelnia nie mogłaby rozszerzyć propozycji nauczania języków obcych - chociażby odpłatnie - na kierunku takim, jak zarządzanie? - pyta studentka. - I dlaczego stopień zaawansowania językowego ma być dla wszystkich taki sam?
Nie tylko my tak robimy
- Lektoraty na tym kierunku zaczynają się od drugiego semestru, a wynika to ze standardów nauczania i polityki uczelni - mówi dr Monika Chodorek, dyrektor Instytutu Nauk Społecznych i Zarządzania. - Zakłada ona, że nauka języków obcych jest prowadzona od semestru letniego pierwszego roku studiów w wymiarze stu dwudziestu godzin zajęć. Ilość godzin na kierunku zarządzanie określa z kolei Rada Główna Szkolnictwa Wyższego, więc nie jest to jakiś nasz wymysł.
Jak się dowiedzieliśmy, PWSZ nie jest jedyną uczelnią stosująca takie rozwiązanie. - Na przykład Uniwersytet Mikołaja Kopernika także rozpoczyna lektoraty w drugim semestrze. - mówi dr Monika Chodorek. Jej zdaniem takie rozwiązanie ma uzasadnienie logiczne i ekonomiczne. - Rozpoczęcie studiów jest zawsze dla każdego studenta trudnym okresem - zwiększona ilość pracy, ciężkiej pracy, wyższe wymagania, większe partie materiału. A uczelni zależy , aby pomóc studentowi przejść przez pierwszy, najtrudniejszy semestr. Czynnik ekonomiczny związany jest z tym, iż kształcenie językowe jest dość kosztowne, więc koszty ponoszone są na edukację tych studentów, którzy mają szansę tę edukację ukończyć i pokazali to po pierwszym semestrze.
Do filologów!
Poziom lektoratu ustalany jest na podstawie wewnętrznego testu, którzy piszą wszyscy studenci. - Jeżeli wszyscy z grupy wykazują podstawowy poziom zaawansowania językowego to pewne jest, że dla jednej osoby wyróżniającej się znajomością języka nie zostanie utworzona grupa zaawansowana. Jednakże do tej pory z taką sytuacją się nie spotkałam - twierdzi dr Monika Chodorek. - Ale i w takim przypadku jest rozwiązanie. Możemy umożliwić studentowi lektorat w grupie filologicznej, gdzie poziom jest bardzo wysoki. Tylko student musi tego chcieć i musi o tym powiadomić odpowiednią osobę, na przykład kierownika zakładu. Najlepiej osobiście...
Projekt to nie lektorat
- Nie należy mylić lektoratów jezykowych w projektem unijnym "Języki już nieobce" - podkreśla Krystyna Niemczyk, rzecznik PWSZ. Jest on adresowany do osób pracujących z powiatu włocławskiego i lipnowskiego, przede wszystkim do kobiet po 45 roku życia. Przy realizacji tego projektu obowiązują przepisy ustawy "Prawo zamówień publicznych", zgodnie z którym nawet na kadrę nauczającą języków ogłasza się przetarg.