Podczas ostatniej sesji radni Grudziądza pochylili się nad projektem uchwały dotyczącym wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia pomiędzy miastem a gminą Grudziądz w sprawie współpracy w zakresie transportu publicznego łączącego oba samorządy. Chodzi m.in. o udostępnienie przystanków na terenie Grudziądza, skoordynowanie linii komunikacyjnych i wspólnej informacji pasażerskiej oraz stworzenie wspólnego biletu. Przypomnijmy, że od nowego roku Gmina Grudziądz będzie organizowała własną komunikację.
- Gmina Grudziądz jest naszym sąsiadem i obu stronom powinno zależeć na dobrej współpracy. Mieszkańcy gminy są pracownikami grudziądzkich zakładów, są uczniami grudziądzkich szkół i dobrze jest wypracować wspólne stanowisko - podkreśla Szymon Gurbin, wiceprezydent Grudziądza.
Póki co to uchwała intencyjna. Bez konsekwencji
Radni domagali się szerszej informacji dotyczącej przedmiotowego porozumienia od Anny Majchrzak-Poniewierki, dyrektor wydziału komunikacji. - Porozumienie na tym etapie nie generuje dla miasta żadnych konsekwencji finansowych. Na chwilę obecną jest to uchwała intencyjna. Wyrażamy w niej wolę konsultowania rozkładów jazdy, tak aby zapewnić płynne połączenie pomiędzy miastem a gminą. Ponadto zależy nam na ujednoliceniu informacji pasażerskiej na przystankach w Grudziądzu. Dodatkowo w późniejszym etapie będziemy dążyli do tego, by uruchomić wspólny bilet dla mieszkańców gminy i miasta.
Szef rady miejskiej Grudziądza nie widzi korzyści ekonomicznych dla miasta
Procedując uchwałę, nie wszyscy radni Grudziądza byli entuzjastycznie nastawieni do zawarcia takiego porozumienia z wójtem Gminy Grudziądz. Głównie sceptyczny był przewodniczący rady miejskiej, Łukasz Kowarowski: - Gmina Grudziądz wypowiedziała nam poprzednie porozumienie dotyczące transportu. Jak było tak źle, to dlaczego wójt chce żebyśmy dalej współpracowali? Nie widzę korzyści dla nas jako dla Grudziądza. Mnie interesuje matematyka. Nie wiem jaki będzie skutek finansowy tego porozumienia. Będę głosował przeciw tej uchwale w trosce o budżet miasta i mieszkańców. Rozumiem współpracę jak najbardziej, ale brakuje mi warunków na jakich byśmy mieli wypracować to porozumienie.
To radni miejscy zdecydują z jakich przystanków będzie korzystała gmina
Wątpliwości próbował rozwiewać wiceprezydent Gurbin. - Podejmując uchwałę o dostępie do przystanków, to od nas będzie zależało, które z nich udostępnimy wójtowi i być może udostępnimy tylko węzłowe w północnej i południowej części miasta. Ale podkreślę, że mamy wolę dogadania się z naszym sąsiadem.
Uzupełniała wypowiedź Anna Majchrzak - Poniewierka: - Przystanki są podzielone na te które są dla naszego operatora, ale także jest część dedykowana dla nas i przewoźników komercyjnych, czyli takim będzie operator gminny. Dziś wiemy, że wójt planuje skierowanie swoich linii do al. 23 Stycznia, a nie tylko do węzłów. Dodajmy, że za każde zatrzymanie się na przystanku w mieście operator gminny będzie ponosił koszt 5 groszy i jest to traktowane jako partycypacja w kosztach utrzymania przystanków miejskich.
Na razie nie są znane ceny ewentualnego biletu wspólnego, z którego inicjatywą utworzenia wyszły władze Grudziądza, i rozliczeń z tym związanych.
Andrzej Wiśniewski, radny PiS: - Dziwię się, że miasto które dysponuje wyspecjalizowaną firmą przewozową z jakiś powodów dla okolicznej gminy nie jest atrakcyjnym organizatorem transportu... Gminie widocznie bardziej kalkuluje się zorganizowanie własnego transportu. Jednak to gmina, z którą mamy interesy, mamy wspólną infrastrukturę: wysypisko, oczyszczalnia. Myślę, że dobrzy sąsiedzi powinni się wspierać i zawrzeć to porozumienie.
Nauczyciele z SOG-u wstrzymali się od głosu
Za przyjęciem porozumienia zagłosowało 14 radnych Grudziądza, 1 była przeciw a 5 wstrzymało się od głosu: wśród nich czworo nauczycieli z SOG-u: Piotr Rohde, Róża Lewandowska, Maciej Gburczyk, Aleksandra Drozdecka i radny KO - Krzysztof Pokora.
Wójt Gminy Grudziądz, Andrzej Rodziewicz: - Niezrozumiałym dla mnie jest postawa radnego Łukasza Kowarowskiego, który mógł wziąć telefon i najzwyczajniej zadzwonić i porozmawiać ze mną, abym mógł rozwiać wszelkie wątpliwości. Zapewniam, że jestem do dyspozycji całej Rady Miejskiej Grudziądza i chętnie odpowiem na wszystkie pytania. Mam też nadzieję, że nauczyciele którzy wstrzymali się od głosu będą jednak widzieli potrzebę wspólnej organizacji transportu dowożącego dzieci i młodzież z terenu gminy Grudziądz do miejskich szkół.
Dodajmy, że radny Maciej Gburczyk jest nauczycielem w dwóch podstawówkach na terenie gminy Grudziądz: w Dusocinie i Węgrowie...
